| |
frantastic | 27.08.2016 21:26:57 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Olsztyn
Posty: 477 #2325579 Od: 2015-6-17
Ilość edycji wpisu: 4 |
Pewnie po to by wpuścić nas w maliny. Z tak podłączonym T105 zasilacz nie da żadnego napięcia na wyjściu w stanie ustalonym.
Po przyjrzeniu się układowi widzę kolejne podpuchy. Kondensator C102 na wyjściu podwajacza napięcia, swoim biegunem ujemnym, zamiast na masę jest podłączony do plusa kondensatorów prostownika mocowego. W ten sposób wszystkie tętnienia na kondensatorze głównym przeniosą się na podwyższone napięcie pomocnicze. Źródło prądowe na tranzystorze T101 zasilane z kondensatora C102 wygładza to co niepotrzebnie przed źródłem jest zabrumione mocno siecią. Poza tym zastosowany komparator TL431 nie wymaga w obciążeniu źródła prądowego i niewiele ono wnosi poza komplikacją układu. Wystarczy tutaj pojedynczy opornik i właściwe uziemienie C102. Podwajacz napięcia jest na miejscu ale w większości wypadków często niekonieczny, gdy użyjemy odpowiedniego tranzystora mocy. By się pozbyć w napięciu pomocniczym tętnień kondensatora głównego, w tym przede wszystkim spadku napięcia chwilowego poniżej tolerowanej wartości, wystarczy pojedyncza dioda i kondensator (VD2, C5) jak na rysunku poniżej. DA1 na tym rysunku to TL431.
 _________________ Teoria i praktyka to immanentne części jednej całości. |
| |
Electra | 05.05.2025 19:16:59 |

 |
|
| |
sp8ab | 27.08.2016 21:27:50 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Tarło, PGA: LLT
Posty: 99 #2325580 Od: 2015-6-9
|
W takiej konfiguracji to on chyba działa wręcz odwrotnie. _________________ 73, Andrzej |
| |
antek | 27.08.2016 22:33:27 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 1063 #2325600 Od: 2014-3-2
| sp8ab pisze:
W takiej konfiguracji to on chyba działa wręcz odwrotnie.
A no masz rację. _________________ Kod Q - nie mów do mnie kotku HAMie jeden! |
| |
SP9MK | 27.08.2016 23:42:42 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Mysłowice
Posty: 571 #2325624 Od: 2016-5-4
| T105 faktycznie podpucha. T105 należy zastąpić np BSS123 tak by po pojawieniu się napięcia na przekaźniku dołączał dolny rezystor dzielnika ustalającego napięcie do masy. W przypadku odłączenia przez tranzystor dzielnika na wyjściu teoretycznie powinno być 0 bo TL431 będzie przywierał bramkę feta do masy.
Dlaczego fet a nie biolarny? bo fet przy załączeniu będzie czystą rezystancją a w bipolarnym może się zmieniać Uce.
Kondensator C102 (miałem na 16V) pozatym jest to obojętne gdzie jest wpięty, są tam tętnienia (liczyłem się z tym) ale źródło prądowe jest w zasadzie stabilizatorem prądu i je wycina. Dlaczego nie rezystor a źródło? Bo zapewnia zawsze taki sam prąd przeładowania bramki a w przypadku rezystora dla niskich napieć Ugs będzie inny niż dla wysokich. Powstaje piękna stała czasowa RCg a i z źródłem prądowym jest lepsza dynamika. Jako, że do pełnego wysterowania tranzystora przy pełnym obciążeniu zasilacza potrzebowałem napięcia większego o 7V od napięcia na źródle a transformator mi tego nie zapewniał (pracuje w głębokim przeciążeniu). Transformator daje około 4.5A a ja z niego pobieram nawet do 6.5A ale ograniczenie ustaliłem niżej z przyczyn termicznych.
Dzielnik napięcia z potencjometrem jest wpięty jak jest bo pasowały mi wartości elementów z moich zapasów. W docelowym układzie to będzie tak by regulacja była +/- 10V i potencjometr będzie od strony masy tak by blokował się i ustalał minimalne napięcie wyjściowe w przypadku przerwy.
Pomysł na poprawę sprawności i zwiększenie prądu jest taki by zastąpić mostek dwoma diodami schotk'y (transforamtor ma dzielone uzwojenia). Takim ruchem redukuję spadek napiecia na mostku z 2V do 0.5V co pozwoli na głębsze przeciążenie transformatora (zakładam maksymalny czas przeciążenia na około 10 min). |
| |
frantastic | 28.08.2016 03:38:41 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Olsztyn
Posty: 477 #2325643 Od: 2015-6-17
| SP9MK pisze:
Kondensator C102 (miałem na 16V) pozatym jest to obojętne gdzie jest wpięty, są tam tętnienia (liczyłem się z tym) ale źródło prądowe jest w zasadzie stabilizatorem prądu i je wycina. Dlaczego nie rezystor a źródło? Bo zapewnia zawsze taki sam prąd przeładowania bramki a w przypadku rezystora dla niskich napieć Ugs będzie inny niż dla wysokich. Powstaje piękna stała czasowa RCg a i z źródłem prądowym jest lepsza dynamika. Jako, że do pełnego wysterowania tranzystora przy pełnym obciążeniu zasilacza potrzebowałem napięcia większego o 7V od napięcia na źródle a transformator mi tego nie zapewniał (pracuje w głębokim przeciążeniu). Transformator daje około 4.5A a ja z niego pobieram nawet do 6.5A ale ograniczenie ustaliłem niżej z przyczyn termicznych.
Dla optymalizacji układu nie jest obojętne gdzie jest wpięty C102. Gdy będzie minusem na masie nie będzie na nim tętnień nawet wtedy gdy będą tętnienia na kondensatorach głównych pod dużym obciążeniem prądowym. Tętnień nie będzie bo prąd pobierany z C102 niezależnie czy jest to rezystor czy źródło prądowe jest niewielki w porównaniu do stabilizatorów z mocowymi tranzystorami bipolarnymi gdzie źródło prądowe poprawia wiele. Wywód o znaczącej przewadze źródła prądowego nad pojedynczym opornikiem nie przekonuje w wypadku tego schematu. Szczególnie tu gdy napięcie pomocnicze jest podwajane i opornik obciążający TL431 pracowałby cały czas z co najmniej kilkuwoltowym spadkiem napięcia na nim różnica byłaby niewielka. Źródło jest natomiast potrzebne gdy C102 podłączony jest jak na schemacie. Kondensator C102 i tak będzie niewielki wymiarowo jeżeli będzie na napięcie dwukrotnie większe. Skoro prototyp zasilacza istnieje wystarczy wykonać obie zmiany i sprawdzić co wyszło by nie bić piany na darmo. Sądzę, że proponowane przeze mnie zmiany uproszczą układ i nie pogorszą parametrów. Proszę nie traktować, że się czepiam a jedynie podobnie jak inni koledzy optymalizuję układ, który jak mniemam jest adresowany do powielenia przez innych i powinien być możliwie jak najprostszy przy zachowaniu jak najwyższych jego parametrów. Gdyby rzecz dotyczyła pojedynczego a tym bardziej już zbudowanego układu nie było by o czym gadać.
_________________ Teoria i praktyka to immanentne części jednej całości. |
| |
SQ9JXT | 28.08.2016 11:30:01 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #2325731 Od: 2011-5-10
| canis_lupus pisze:
W jakiej ustawie masz takie coś? 
Odpowiem Ci, choć to o co pytasz nie ma związku z tematem wątku.
Obecnie występuje pojęcie gwarancji (nieobowiązkowa - nie ma obowiązku jej udzielania, lub korzystania, czyli tak jak było dotychczas) i rękojmi (z mocy prawa), która zastąpiła dotychczasową "niezgodność towaru z umową". Nowela miała dostosować nasze przepisy do rynku UE.
Zatem:
Dz.U. z 2016 poz. 380 • Brzmienie od 1 maja 2016 r.
Art. 568. § 1. Sprzedawca odpowiada z tytułu rękojmi, jeżeli wada fizyczna zostanie stwierdzona przed upływem dwóch lat, a gdy chodzi o wady nieruchomości — przed upływem pięciu lat od dnia wydania rzeczy kupującemu. Jeżeli kupującym jest konsument a przedmiotem sprzedaży jest używana rzecz ruchoma, odpowiedzialność sprzedawcy może zostać ograniczona, nie mniej niż do roku od dnia wydania rzeczy kupującemu
Z punktu widzenia klienta, jeżeli gwarancja jest krótsza niż 2 lata to i tak można towar reklamować u sprzedawcy przez 2 lata z tytułu rękojmi ustawowej. Gwarancja nie jest obowiązkowa, ale jak ma mniej niż 2 lata to nie ma ona sensu i nie ma też sensu z by z niej korzystać.
Gwarancja dla klienta ma sens jedynie wtedy, gdy jej warunki są lepsze niż te, które daje ustawowa rękojmia.
Zatem jak producent/sprzedawca daje 1 rok gwarancji swojej gwarancji na kabel, to jego sprawa. Natomiast jak kabel ma więcej niż rok, to chyba każda rozsądna osoba przy reklamacji skorzysta z rękojmi. Korzystanie z gwarancji nie jest obowiązkowe i tylko klient decyduje czy chce korzystać z gwarancji czy rękojmi.
Pzdr! |
| |
SP9MK | 28.08.2016 11:31:51 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Mysłowice
Posty: 571 #2325732 Od: 2016-5-4
Ilość edycji wpisu: 1 | frantastic pisze: SP9MK pisze:
Kondensator C102 (miałem na 16V) pozatym jest to obojętne gdzie jest wpięty, są tam tętnienia (liczyłem się z tym) ale źródło prądowe jest w zasadzie stabilizatorem prądu i je wycina. Dlaczego nie rezystor a źródło? Bo zapewnia zawsze taki sam prąd przeładowania bramki a w przypadku rezystora dla niskich napieć Ugs będzie inny niż dla wysokich. Powstaje piękna stała czasowa RCg a i z źródłem prądowym jest lepsza dynamika. Jako, że do pełnego wysterowania tranzystora przy pełnym obciążeniu zasilacza potrzebowałem napięcia większego o 7V od napięcia na źródle a transformator mi tego nie zapewniał (pracuje w głębokim przeciążeniu). Transformator daje około 4.5A a ja z niego pobieram nawet do 6.5A ale ograniczenie ustaliłem niżej z przyczyn termicznych.
Dla optymalizacji układu nie jest obojętne gdzie jest wpięty C102. Gdy będzie minusem na masie nie będzie na nim tętnień nawet wtedy gdy będą tętnienia na kondensatorach głównych pod dużym obciążeniem prądowym. Tętnień nie będzie bo prąd pobierany z C102 niezależnie czy jest to rezystor czy źródło prądowe jest niewielki w porównaniu do stabilizatorów z mocowymi tranzystorami bipolarnymi gdzie źródło prądowe poprawia wiele. Wywód o znaczącej przewadze źródła prądowego nad pojedynczym opornikiem nie przekonuje w wypadku tego schematu. Szczególnie tu gdy napięcie pomocnicze jest podwajane i opornik obciążający TL431 pracowałby cały czas z co najmniej kilkuwoltowym spadkiem napięcia na nim różnica byłaby niewielka. Źródło jest natomiast potrzebne gdy C102 podłączony jest jak na schemacie. Kondensator C102 i tak będzie niewielki wymiarowo jeżeli będzie na napięcie dwukrotnie większe. Skoro prototyp zasilacza istnieje wystarczy wykonać obie zmiany i sprawdzić co wyszło by nie bić piany na darmo. Sądzę, że proponowane przeze mnie zmiany uproszczą układ i nie pogorszą parametrów. Proszę nie traktować, że się czepiam a jedynie podobnie jak inni koledzy optymalizuję układ, który jak mniemam jest adresowany do powielenia przez innych i powinien być możliwie jak najprostszy przy zachowaniu jak najwyższych jego parametrów. Gdyby rzecz dotyczyła pojedynczego a tym bardziej już zbudowanego układu nie było by o czym gadać.
No wiadomo. Sprawdziłem układ z dołączonym C102 do masy i rezystorem i są na nim dosyć znaczne tętnienia (domierzę to podam wartość) no ale może się czepiam i są one nieistotne. Zawsze można ten blok zasilacza na PCB pominąć i wlutować okrakiem rezystor i zwiększyć wartość tych kondensatorów do co najmniej 470uF.
Docelowy schemat i tak się wyłoni jak dobuduję OVP i sterownik wentylatora (konieczna regulacja od prądu i od temperatury).
Taka struktura jak jest powstawała krok po kroku przy zwalczaniu kolejnych problemów z konstrukcją. Początkowo miał to być przerobiony wprost układ z zasilacza od radmora .
PCB będzie wykonana w taki spo
Z praktyki podpowiem, że ta struktura i dla 30A się spokojnie nadaje. Ograniczeniem tutaj przy tym typie tranzystorów jest jedynie moc wydzielana w jednej sztuce (rezystancja termiczna chip-tab). |
| |
stasiek | 29.08.2016 00:27:56 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 1180 #2326005 Od: 2011-9-10
Ilość edycji wpisu: 2 | sp9MK-otwierasz drzwi do "lasu" które dawno otwarto. W twoim prototypie brak zabezpieczenia dla ładunków elektrostatycznych -od anteny (zmora zasilaczy opartych o uA723)-to co rzuca się w oczy i dyskwalifikuje zasilacz. Pisze - kolega SQ9JXT - który używa ??? zasilacza na L200 (wszystkie zabezpieczenia),także używamy w naszych TRX-ach przynajmniej od 30lat. Pokaż pracujący prototyp a nie rozważania teoretyczne. Mamy (3--trx-y)sprawdzony zasilacz na L200 - 25V/10A w LBO (laboratorium badań okresowych). zasilacze impulsowe dobre??? dzięki nim mamy cały czas co naprawiać-dobrze jak się zamknie , gorzej jak otworzy na wyjściu -99% bezpiecznik sprawny a demolka totalna. Postanowiliśmy zniszczyć zasilacz na L200 w komorze klimatycznej (areozol/ temperatura-20/80C/ itd -elektronika zasilana z zasilacza impulsowego...wynik badań - zasilacz laboratoryjny impulsowy został wykończony na L200 do dzisiaj poprawnie zasila stopień mocy trx-a 250/300 W mocy doprowadzonej. hm . Czekamy na konstrukcję kolegi. |
| |
SP9MK | 29.08.2016 08:42:28 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Mysłowice
Posty: 571 #2326051 Od: 2016-5-4
| stasiek pisze:
sp9MK-otwierasz drzwi do "lasu" które dawno otwarto. W twoim prototypie brak zabezpieczenia dla ładunków elektrostatycznych -od anteny (zmora zasilaczy opartych o uA723)-to co rzuca się w oczy i dyskwalifikuje zasilacz. Pisze - kolega SQ9JXT - który używa ??? zasilacza na L200 (wszystkie zabezpieczenia),także używamy w naszych TRX-ach przynajmniej od 30lat. Pokaż pracujący prototyp a nie rozważania teoretyczne. Mamy (3--trx-y)sprawdzony zasilacz na L200 - 25V/10A w LBO (laboratorium badań okresowych). zasilacze impulsowe dobre??? dzięki nim mamy cały czas co naprawiać-dobrze jak się zamknie , gorzej jak otworzy na wyjściu -99% bezpiecznik sprawny a demolka totalna. Postanowiliśmy zniszczyć zasilacz na L200 w komorze klimatycznej (areozol/ temperatura-20/80C/ itd -elektronika zasilana z zasilacza impulsowego...wynik badań - zasilacz laboratoryjny impulsowy został wykończony na L200 do dzisiaj poprawnie zasila stopień mocy trx-a 250/300 W mocy doprowadzonej. hm . Czekamy na konstrukcję kolegi.
Zasilacz jest w użyciu (wrzuciłem nawet zdjęcie prototypu). Odporność na ESD z ciekawością też sprawdzę (surge, burst i strzały z pistoletu ESD).
Komora termiczna chyba zbędna? Bo dla użytku domowego to raczej -40*C po co? Ktoś będzie miał takie wymagania to sobie taki zasilacz poskłada. Dla minusowych temperatur to tylko problem z elektrolitami.
Jeśli chodzi o elektrostatykę anteny to każdy TRx musi być uziemiony bezwzględnie, można uziemić wyjście zasilacza. W żadnym innym przypadku nie jesteś w stanie tego zapewnić bo napięcie próby transformatora strona pierwotna-wtórna to tylko 4250Vdc a elektrostatyka wyciągnie znacznie więcej i uszkodzi izolację.
L200 to też fajna konstrukcja ale trudno na niej zrobić stabilizator z możliwościami LDO. Wymaga tranzystora typu PNP, które pod względem parametrów mocowych są gorsze niż NPN (za to mniej szumią).
Zasilacz impulsowy też nie jest zły pod warunkiem, że skonstruowany jest wg pewnych zasad. Tego tematu tutaj wolał bym nie poruszać bo skończy się tak jak ten lub gorzej.
Faktem natomiast jest, że na dotychczasowym zasilaczu myślałem, że mój trx jest ok dużo słyszał i mało zakłóceń. Natomiast po podłączeniu do tego prototypu nagle słyszałem zakłócenia od myszy komputerowej itp... natomiast słyszę znacznie więcej nawet przy braku wychyłu S-metra (urządzenie to STANDARD C58) |
| |
frantastic | 29.08.2016 10:59:42 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Olsztyn
Posty: 477 #2326088 Od: 2015-6-17
|
Sprawa nie jest tak jednoznaczna jak by sie wydawało na pierwszy rzut oka.
1. Przede wszystkim od czasu kiedy te drzwi otwarto, a było to dość dawno, pojawiły się niedostepne kiedyś, gdy te drzwi otwierano, nowe podzespoły jak polowe tranzystory mocy i prostownicze diody Shotkiego na duże prądy. Pojawiły się też nowe konstrukcje na tych podzespołach. Konstrukcje opracowują głównie zboczeni audiofile nie zważający na ogólne tendencje i ekonomię a kierujący się jedynie możliwością poprawy parametrów do poziomu niespotykanego w masówce. Jest też wielu audiofili nie mających pojęcia o parametrach i jak je osiągać. To właśnie dla takich jest kabel sieciowy za 4 kzł zacytowany na wcześniejszych stronach. Audiofilski zasilacz napięcia stałego 12,6 V do żarzenia lamp może być "gotowcem" do zasilania transceivera o poziomie zaburzeń przewodzonych i promieniowanych niedostepnych w nawet najlepszych impulsiakach. Mieszkający w mieście poza lepszym samopoczuciem oczywiście nie będzie miał szans zobaczyć różnicy. Takim zasilaczem można by też zasilic żarzenie lamp dopalacza KF jeżeli ktoś ma lampowy i zależy mu na czystości sygnału od brumu.
2. Zasilacz transformatorowy z racji prostoty jest do wykonania praktycznie przez każdego.
3. Niektóre typy transceiverów np. TS-930, TS-940.. znane z dobrych parametrów ale posiadające wewnętrzny zasilacz transformatorowy wymagają przeróbek tego zasilacza. Właśnie w tych transceiverach zasilacz jest błędnie skonstruowany. W necie jest wiele propozycji przeróbek. Prawie wszystkie z nich są niedzisiejsze. Użycie audiofilskich pomysłów pozwala poprawić je naprawdę skutecznie pod wieloma względami.
4. Jak znajdę czas wkleję jakieś rysunki o ww.. _________________ Teoria i praktyka to immanentne części jednej całości. |
| |
sp6ab | 29.08.2016 11:22:01 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Lubin
Posty: 272 #2326092 Od: 2016-4-5
| Co do implementowania jakiś audiofilskich rozwiązań to mam mieszane uczucia. Widzę co robią firmy produkujące ten sprzęt, jak strzygą te swoje owieczki i dziwie się że są tacy, którzy dają nabierać na srebrne kable, izolatory do kabli głośnikowych czy specjalne audiofilskie kondensatory w zasilaczu. Nie popadajmy w audiofilskość bo to to już nie jest inżynieria tylko religia. _________________ Artur
|
| |
Electra | 05.05.2025 19:16:59 |

 |
|
| |
frantastic | 29.08.2016 11:40:05 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Olsztyn
Posty: 477 #2326098 Od: 2015-6-17
Ilość edycji wpisu: 2 | sp6ab pisze:
Co do implementowania jakiś audiofilskich rozwiązań to mam mieszane uczucia. Widzę co robią firmy produkujące ten sprzęt, jak strzygą te swoje owieczki i dziwie się że są tacy, którzy dają nabierać na srebrne kable, izolatory do kabli głośnikowych czy specjalne audiofilskie kondensatory w zasilaczu. Nie popadajmy w audiofilskość bo to to już nie jest inżynieria tylko religia.
Może nie wyraźiłem sie jasno ale nie pisałem o firmach audiofilskich ale o zweryfikowanych "dobrych" konstrukcjach audiofili konstruktorów, amatorów.
_________________ Teoria i praktyka to immanentne części jednej całości. |
| |
SP9MK | 30.08.2016 10:38:23 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Mysłowice
Posty: 571 #2326509 Od: 2016-5-4
| Dorzuciłem kilka oscylogramów z układu w tym napięcie wyjściowe i pomiar tętnień. |
| |
SQ5KVS | 30.08.2016 12:28:24 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #2326533 Od: 2011-9-28
| Ciekawa obserwacja. Tyle błędów ludzie robią w swoich konstrukcjach, czasem przypłacając to nawet śmiercią sprzętu albo i swoją, a jak się znajdzie jeden co chce wytłumaczyć (dobra, może trochę od złej strony zaczął, może coś...) to nagle znajduje się tylu wszystkowiedzących 
Marcinie SP9MK, dawaj dalej. Nawet jeśli się coś wie, zawsze może kogoś olśnić 
_________________ Karol SQ5KVS |
| |
SP9MK | 31.08.2016 22:45:30 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Mysłowice
Posty: 571 #2327114 Od: 2016-5-4
Ilość edycji wpisu: 1 | Nowa wersja schematu. Dodałem działające OVP (wymaga dobrania bezpiecznika i dławika), oraz działający soft-start. Na wyjściu dorysowałem filtr w.cz lecz go przetestuję dopiero gdy dorwę się do analizatora widma  W przypadku ovp myślę, że do przyszłego tygodnia będę już w stanie coś zaprezentować (muszę nakupić sporą ilość bezpieczników do palenia ). |
| |
sq8pkj | 01.09.2016 19:08:00 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Chełm (KO11RD)
Posty: 82 #2327369 Od: 2015-5-21
Ilość edycji wpisu: 1 | a ja mam coś takiego na warsztacie, co o tym sądzicie? tylko proszę o wyrozumiałość i zbędnej filozofii.... _________________ Pozdrawiam Piotr SQ8PKJ |
| |
canis_lupus | 01.09.2016 19:30:49 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7896 #2327377 Od: 2013-7-18
| Darlington na dwóch tranzystorach 2N3055 - śmieszna konstrukcja.  Zastanawiam się nad sensem dwóch bezpieczników F2 i F3. Wydaje mi się, że wystarczył by F2. bezpieczniki a w zasadzie ich oprawki lobią powodować całkiem niemałe spadki napięcia. Oprócz tego to chyba klasyczna aplikacja µA723. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". |
| |
SP5XMI | 01.09.2016 19:54:17 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #2327386 Od: 2012-12-16
| Widzę jedną istotną słabość - układ w tej postaci jest nieodporny na w.cz. w shacku. Dobrze, że crowbar ma. Mam tylko wątpliwość, czy BT151 wystarczy i da radę niezawodnie sforsować bezpiecznik w odpowiednio krótkim czasie. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin |
| |
sq6ade | 01.09.2016 20:09:21 |



Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15241 #2327387 Od: 2008-3-21
| Rozwiń o co chodzi z tą nieodpornością na RF. Gdzie braki. _________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
 |
| |
SP7QPD | 01.09.2016 20:33:44 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 51 #2327396 Od: 2011-3-5
| O matko jak zobaczy stasiek to będzie zadyma o brak diody zabezp. przy 723  |
| |
Electra | 05.05.2025 19:16:59 |

 |
|