"Arkusz Dionizego"

Zgłoszenie instalacji antenowej


SP6IX	23.11.2010 20:09:57
Grupa: Użytkownik Posty: 8134 #607694 Od: 2008-3-18	Kol. co myślą że odrazu trzeba się nachapać bo coś się zrobiło są w błędzie ,a gdzie satysfakcja że to o mnie mówią że moją pracę doceniają a dla malkontentów urzędu skarbowego a gdzie kwota wolna od podatku ? ja też robie pewne usługi i to jako emeryt muszę się liczyć z taką możliwością ale nikt mi nie zabroni do tej kwoty zarobić tylko z głową .Żydzi mówili zawsze tak " trzeba wiedzieć ile mieć żeby stracić ".Ja Dionizego nie namawiam do jakiś wielkich pieniędzy bo to śmieszne ale i on nie jest bez winy bo wzorzec wzioł z innego arkusza i stworzył swój ,reszta pod ocene kolegów. _________________ http://sp6ix.pl.tl W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze. Nie znoszę nieuków i arogantów.

Electra	29.04.2024 15:32:00


SP6IEQ	24.11.2010 22:23:28
Grupa: Użytkownik QTH: Świdnica Posty: 416 #608441 Od: 2010-2-22 Ilość edycji wpisu: 1	Grzegorzu, Nie widzę tutaj, żadnej winy. Nie jest żadną tajemnicą, że pierwsze moje opracowanie powstało znacznie wcześniej niż np. niemieckie. Inspiracją do niego były opracowania ARRL sprzed ok. 20 lat. Dla stworzenia krótkiej formy arkusza inspiracją do pewnego sposobu pokazania danych i wyników było właśnie opracowanie niemieckie. Obecny arkusz całkowicie odbiega od formy ARRL, nie wiele ma z nim wspólnego a w pewnej części może przypominać arkusz niemiecki. Nie wiem, jakie formuły matematyczne Niemcy stosują i jaki jest algorytm obliczeń. W moim arkuszu jest to w 100% moje autorskie opracowanie i zweryfikowane przez fachowca dużej rangi w tej dziedzinie. Wyniki mogą tez odbiegać od siebie, ponieważ podczas weryfikacji formuły matematyczne zostały lekko skorygowane na zgodność z najnowszą wiedza i praktyką w tej dziedzinie Janku, jeżeli chodzi Tobie o bardzo dokładną grę słów to powiem : arkusz jest dostępny dla wszystkich członków PZK z zastrzeżeniem, że mogą go pobrać wyłącznie na stronie PZK po zalogowaniu się. Jeżeli władze PZK nie będą widziały potrzeby zmienić ten stan rzeczy, to tak pozostanie. Nie widzę, w tym żadnego problemu. Też się rejestruję na stronie np. ARRL, gdy pobieram pliki. Każdy ma prawo wyboru. Jak jest mu nie potrzebne, to nic nie musi robić, jak potrzebuje jakieś materiały to musi się zalogować, aby było wiadomo, że do materiałów ma dostęp członek PZK. Osobiście nie widzę w tym, żadnego problemu. Nie widzę też, żadnego problemu w tym, że jeden członek PZK przekazuje arkusz drugiemu członkowi lub wręcz wykonuje dla niego zgłoszenie. Oby nie za pieniążki. Jest on dostępny dla wszystkich członków PZK, jak na razie. I nie interesuje mnie, kto z kim siedzi przy komputerze i z kim pracuje na arkuszu. Interesuje mnie tylko jedno, że arkusz w internecie może być tylko tam gdzie jest, na stronie PZK. Powód, już pisałem. Tylko jedno źródło, które w razie potrzeby weryfikuje. I nie ma tu, żadnych podtekstów. Myślę, że ten temat w dyskusji moża zamknąć, ponieważ już niczego ciekawego lub nowego nie wniesie. _________________ Pozdrawiam Dionizy

SQ9MZ	24.11.2010 22:54:03
Grupa: Użytkownik QTH: Rybnik Posty: 1827 #608460 Od: 2008-10-21 Ilość edycji wpisu: 1	> już niczego ciekawego lub nowego nie wniesie Niestety, myślę że wątpię. I zdumiewają mnie dogłębne dociekania członków i nieczłonków, pomimo iż od pierwszych Twoich Dionizy wyjaśnień w tym wątku, przedwczoraj minęło dziewięć (!) miesięcy. To się nazywa trudny poród. _________________ Henryk SQ9MZ ________________________________________________________ "Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć." Włóczykij, Dolina Muminków.

SQ6IUV	24.11.2010 22:57:19
Grupa: Użytkownik QTH: JO80VS Posty: 2299 #608462 Od: 2010-1-13 UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY Ilość edycji wpisu: 1	Przepraszam, że się na HAM'a wtrącę, ale może dalibyście koledze już spokój, facet raczej ma powoli dość,,, .. poświęcił się, coś zrobił, a tu męczony jest.

SP6IEQ	25.11.2010 06:47:22
Grupa: Użytkownik QTH: Świdnica Posty: 416 #608517 Od: 2010-2-22 Ilość edycji wpisu: 2	Mariuszu, nie jest to problem. Po całodziennej "gonitwie w pracy" traktuję to miejsce jako swoisty sposób wypoczynku i zabawy. Nie zawsze mam tylko na to czas. Jest przecież radio i ono jest dla mnie ważniejsze i jeszcze trochę innych domowych prac i obowiązków. Średnio 150-170 dni w roku jestem poza domem i w dużj części poza krajem. Ale powiedziało się, A należy powiedzieć B. Są jeszcze inne zainteresowania. Kilku Kolegów chciało, aby im zaprojektować maszt antenowy. Dużo ciekawsze zajęcie niż arkusz obliczeniowy. Myślę, że od grudnia zabieram się za tamtą zabawę. Grzegorzu COO, jak skończę, to dokumentacja też będzie za darmo, podobnie jak ta, która już dawno jest na stronie SOT. _________________ Pozdrawiam Dionizy

SP2LIG	25.11.2010 11:05:49
Grupa: Użytkownik QTH: GDYNIA Posty: 13008 #608599 Od: 2009-3-16	SP6IEQ!!! Dionizy,pomawiam zaproszenie jak będziesz w Trójmieście,spokojnie należy się Tobie dobry browarek chociażby za cierpliwość nie mówię już o AD. Pozdrawiam ___________ Greg,SP2LIG

Pawel_Rzeszow	25.11.2010 15:27:47
Grupa: Użytkownik QTH: Rzeszów KO00XB Posty: 83 #608726 Od: 2010-6-23 Ilość edycji wpisu: 1	Witam, czy była by możliwość przesłania arkusza na emaila SQ8KFK@WP.PL z góry serdecznie dziękuje _________________ Pozdrawiam Paweł SQ8KFK

SP6IX	25.11.2010 20:35:40
Grupa: Użytkownik Posty: 8134 #608953 Od: 2008-3-18	Dionizy mnie ta sprawa wcale nie interesuje czy będzie za darmo czy odpłatnie ,dziwi mnie to tylko w naszym społeczeństwie że nie które sprawy są tak mocno wypaczone .A to czy to będzie taki czy inne to już nie moja sprawa .Ja trochę inaczej jestem wychowany przez rodziców i kolegów krótkofalowców ale chyba jestem już dinozałrem z poczuciem własnego honoru i doświadczenia życiowego .Powodzenia w pracach tych co Cię interesują i radiu. _________________ http://sp6ix.pl.tl W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze. Nie znoszę nieuków i arogantów.

andrew	27.11.2010 08:23:38
Grupa: Użytkownik Posty: 32 #609634 Od: 2010-10-23 Ilość edycji wpisu: 2	del

sp6hft	28.11.2010 16:34:46
Grupa: Użytkownik QTH: Imperia, Włochy Posty: 31 #610239 Od: 2010-11-20 Ilość edycji wpisu: 2	Witam ponownie,poprzednio pisałem jak sprawa zgłaszania anten wygląda w Italii.I to miał być koniec,ale po wypowiedzi kolegi Grzegorza postanowiłem napisać jeszcze parę słów.Kolego Grzegorzu, nie jesteś w tym określeniu ,,dinozaur,, osamotniony.Ja również mam nieraz takie poczucie i myślę, że jest takich kolegów wielu.Mój serdeczny przyjaciel Gieniu SP6NIP też używa tego określenia ,ale trochę w innym znaczeniu. Mówi,ze jak nie będziemy dbać o swoich następców to krótkofalarstwo w Polsce wyginie jak wyginęły dinozaury. Zgadzam się z nim w pełni. Ja też miałem dobrych nauczycieli, nieżyjących już kolegów Bogdana SP6SU i Tadeusza SP6IM. Parę dobrych lat musiałem się nadreptać do klubu zanim wysłano mnie na egzamin.Pamiętam, że w klubie była zawsze serdeczna atmosfera.Koledzy pomagali sobie nawzajem fachową radą w uruchamianiu sprzętu i często również pomagali zdobyć potrzebne elementy do różnych konstrukcji, oczywiście w ramach pomocy koleżeńskiej. Tam nauczyłem się telegrafii, prowadzenia łączności i tego wszystkiego co jest potrzebne w naszym hobby. Pamiętam jak Tadeusz często powtarzał taką anegdotkę ,że amerykański krótkofalowiec dzwoni do firmy,ludzie przyjeżdżają,przywożą radio,instalują anteny on tylko płaci i robi łączności. a my jesteśmy radioamatorzy i musimy wszystko sobie zrobić sami:radio i anteny .Oczywiście ,mówił to półżartem-półserio. Wokół tego całego zamieszania nie wspomina się nic o tym ,kim jest radioamator krótkofalowiec.Chciałbym przypomnieć że krótkofalowcy to są ludzie,różnych zawodów , często nie mający z elektrycznością nic wspólnego,których łączy wspólne zainteresowanie.To co robią-robią w wolnych chwilach dla przyjemności dla własnej satysfakcji i dlatego że to lubią.A często pomagają również innym ,dlatego nazwano nas swego czasu ludźmi dobrej woli.Cały czas eksperymentujemy i szukamy nowych rozwiązań. Dlatego znaleźliśmy się na falach krótkich ,bo kiedyś ,,mądre głowy,, powiedziały że te częstotliwości nie nadają się do komunikacji radiowej i przekazano je nam jako bezużyteczne Jednak uparci radioamatorzy udowodnili,że jest inaczej. Pamiętajmy,że mimo to ,że teraz jest sprzęt fabryczny to my dalej eksperymentujemy.Może w tej chwili więcej z antenami. Stawiamy dziś taką a za parę dni inną . I często w innym miejscu i na inne pasmo.Pamiętajmy, że częstotliwości pracy mamy wiele.Ta dyskusja,która jest na forum i jak któryś z kolegów zauważył, trwa 10 miesięcy powinna zacząć się już dużo, dużo wcześniej a zakończyć z chwilą, przekazania tego dokumentu w ministerstwie, ale wyszło jak wyszło. I tym samym mamy taki dokumentjaki c h c i e l i ś m y w s z y s c y Moim skromnym zdaniem,delikatnie mówiąc taka forma zgłoszenia anten jest dla radioamatorów nieprzyjazna. Za dużo jest tam danych . Między innymi długość i rodzaj kabla,ilość złączek,dokładne położenie anteny, jej charakterystyka promieniowania ,bardzo szczegółowe dane o antenie,nawet kierunek rozwieszenia ramion, a co najciekawsze gdzie przebywają ludzie i jaki wpływ antena na nich ma. To ostatnie określenie jest najśmieszniejsze. Nikt mnie nie przekona, że zagrożenie anteny amatorskiej jest większe niż telefonu komórkowego ,które ośmioletnie dziecko używa trzymając przy samej głowie, a komórka nadaje mocą paru watów na częstotliwościach setek mhz. Jakoś nie widziałem ,aby na którejkolwiek z nich był napis,tak jak na papierosach,że używanie jej zagraża zdrowiu.Jakoś lobby sieci komórkowych potrafiło ten temat przeskoczyć .,my jak zwykle wyszliśmy przed szereg i sami daliśmy bata do ręki ekologii i sanepidowi. Przyjmijmy najbardziej optymistyczny wariant że wypełniamy arkusz,zanosimy do urzędu a urzędnik wrzuca go do szuflady i zapomina o nim .[nawiasem mówiąc za co mamy płacić te 120zł. jeśli my sami drukujemy, wypełniamy i zanosimy do urzędu to zgłoszenie?robimy za nich całą robotę a oni tylko kasują.] Jeżeli we Włoszech za to się nie płaci,to można tak było zrobić i w Polsce. Jakoś nikt o tym nie pomyślał.A teraz wariant pesymistyczny: urzędnik bierze od nas podanie,wkłada do szuflady, ale po jakimś czasie je wyciąga i zaczyna analizować : dochodzi do wniosku,że wpisaliśmy dane, jakie były nam wygodne i to, co napisaliśmy jest fikcją - i on zawodowiec będzie szukał swojej prawdy , a zapłaci za wszystko amator , jak zwykle zresztą.Na dokładkę nasz sąsiad dowie się,że wypełniamy takie formularze - wyciągnie stąd wniosek,że amator stwarza zagrożenia dla niego i jego rodziny ;to dopiero da nam popalić i nie pomogą tu żadne wykresy i analizy. Czy młodzież będzie chciała się w to bawić? Jak wspomniałem,są wśród nas ludzie różnych zawodów, z różnym wykształceniem, a także z różnym portfelem.Czasem,bardzo skromnym i pomyślmy również o ich możliwościach finansowych.Niejeden z nich przestał opłacać składki członkowskie i żaden nie myśli o postawieniu kratownicy w ogródku, nawet gdyby projekt tej konstrukcji dostał za darmo. .Prawo nie jest takie proste,jakby się wydawało.Nieraz różni prawnicy wydają odmienne ekspertyzy prawne.Ale jak się chce, to wszystko jest do zrobienia. Przypuszczam, że w naszym gronie znaleźliby się prawnicy,którzy by nam i sobie pomogli zmienić tą sytuację.Oczywiście nieodpłatnie. myślę,że należy to zrobić jak najprędzej i arkusz powinien być w miarę prosty,aby urzędnik z sanepidu lub ekologii niczego się nie czepił. Formularz powinien zawierać informację, że dany radioamator będzie używał urządzenia nadawczego zgodnie z licencją pod wskazanym adresem i w tym celu będzie instalował anteny,a jakie to już jest kwestia amatora.Nie możemy czekać parę lat, aby sprawdzić jak ten arkusz funkcjonuje bo może być za późno i nie będzie już dla nikogo potrzebny. A może komuś pasuje aby Polska była mało spotykanym krajem na pasmach? Obym się mylił.! Dla pokrzepienia serc i ducha wszystkim krótkofalowcom polecam oglądniecie francuskiego filmu ,polski tytuł: ,,Gdyby wszyscy ludzie dobrej woli...,, Naprawdę warto.Pozdrowienia z chłodnej Italii. JUREK IZ1QXW

SP6IX	28.11.2010 17:18:32
Grupa: Użytkownik Posty: 8134 #610275 Od: 2008-3-18	Jurek wywołałeś mnie do tablicy ,niestety jestem dinozałrem bo tacy jak ja już albo przestali być albo wymarli i tylko w naszej pamięci pozostali.Niestetu naszą przywarą jest wychodzenie przed szereg i nic w tej materi nie zrobimy.Jak byś na to nie patrzył zawsze lubiliśmy utrudniać sobie życie nawet takim określeniem jak "służba radioamatorska" a do tego przyczynił się nasz "kolega" były prezes .Lobby komurkowe jest silne bo wpłacają do kasy państwowej krocie i tyleż samo zarabiają na tym a nam się mówi że my jesteśmy zagrożeniem dla społeczeństwa ,jest to smutne ale prawdziwe. _________________ http://sp6ix.pl.tl W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze. Nie znoszę nieuków i arogantów.

Electra	29.04.2024 15:32:00


kola	29.11.2010 01:28:09
Grupa: Użytkownik Posty: 263 #610469 Od: 2010-8-13	Dlaczego nikt nie chce odpowiedzieć, kto przyczynił się do wpisywania dokładnych danych z GPS ? Bo rok temu tego nie było. Zapytywałem już kilka razy i nic.

SP6IEQ	29.11.2010 06:21:26
Grupa: Użytkownik QTH: Świdnica Posty: 416 #610473 Od: 2010-2-22	Kola, Odsyłam Ciebie do projektów rozporządzeń. Sam możesz sprawdzić, od kiedy była mowa o dokładnych współrzędnych i w jakiej formie. Odpowiem krótko od początku, czyli na okrągło 5 lat. Jurku, Moja historia krótkofalarstwa bardzo podobna. Na szczęście mój nauczyciel jeszcze żyje. Na temat porównania oddziaływania pola z komórki a z naszych anten, już wiele napisano. Masz rację, że nie ma co porównywać skutków dla człowieka. Ale, moim zdaniem problem nie z tego wynika, że urzędnik tego nie rozumie. Wynika z ustawionej przez jakiś naukowców granicy 15 W EIRP i potraktowania wszystkich źródeł wytwarzających pola jednakowo. Doszło do pewnego absurdu, że mamy źródło, które jest bardziej szkodliwe a nie musi nic składać i źródło, mniej szkodliwe, a musi składać zgłoszenia. Pobieżnie tak to wygląda. Jest jeszcze w tym temacie długa lista różnych zawiłości, ale szkoda czasu na to. Problemu w tym miejscu nie rozwiążemy. Jak już kiedyś pisałem, zabrakło wśród nas chętnych do lobbowania naszego hobby. Jednostkowe sygnały nie znaczą nic. Sama forma zgłoszenia jest oczywiście przesadzona. Dobrze, że nie weszła pierwotna. Wtedy dopiero byłoby pracy. Samo zgłoszenie mogłoby być w arkuszu trochę prostsze, ale arkusz musiałby być dużo bardziej rozbudowany. Dlatego powstał moduł obliczeniowy i dwa moduły korzystające z niego tj. moduł Raportu i moduł Zgłoszenia, dwóch niezależnych dokumentów. Czyli jedna praca a mamy dwa dokumenty. Te wszystkie drobne dane są niezbędne, aby możliwie dokładnie policzyć wyniki, oczywiście najbardziej korzystanie dla nas, na ile jest to możliwe. Myślę, że dalej można walczyć z tematem o ile będzie się komuś chciało te piłeczkę podjąć. Jak na razie chętnych nie widać. Zatem, na razie musimy wypełnić to co wymyślono. _________________ Pozdrawiam Dionizy

sp8mrd	29.11.2010 11:03:09
Grupa: Użytkownik QTH: KO00XC Posty: 3416 #610555 Od: 2010-2-2 Ilość edycji wpisu: 1	"Zatem, na razie musimy wypełnić to co wymyślono." Proponowałem niedawno w tym wątku, by podzielić się doświadczeniem jeśli ktoś wypełnił dokumenty i udało mu się wszystko pozałatwiać w urzędach. Pytałem kto z piszących ma to już za sobą. Odpowiedziały dwie osoby. W korespondencji prywatnej dostaję czasem zapytania, prośby o wyjaśnienie niektórych kłopotów ze zrozumieniem AD. Jak umiem to pomagam, zachęcam do uważnego przeczytania instrukcji lub kieruje do Dionizego. Czyżby pozostali czekali lub nie mieli zamiaru nic robić. Pytam miedzy innymi dlatego, bo z naszego OT nikt nie była na szkoleniu w ZG, a wczoraj na giełdzie krótkofalarskiej większość stwierdziła, że nic nie będzie robić i liczy, że przepis prawny "będzie martwy". Zastanawiam się do czego to może doprowadzić? _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo

SP2LIG	29.11.2010 11:54:48
Grupa: Użytkownik QTH: GDYNIA Posty: 13008 #610572 Od: 2009-3-16 Ilość edycji wpisu: 2	SP8MRD!!! Piotr,jeżeli ktoś myśli że te przepisy będą martwe(tak może mysleć tylko naiwniak)to przekona się że przepisy są i pozostaną żywe do pierwszej kontroli inspektorów z UKE lub innych organów powołantch do kontroli.Może to być jurto za rok albo i za 10 lat. Wczesniej napisałem jak na dzień dzisiejszy wygląda kontrola inspektprów z UKE i jakie jest pierwsze ich pytanie(patrz odpowiedni post) oraz jakie są dalsze czynności owych inspektorów. Nikt nie odwróci biegu wydarzen,gdybać to można przy browarku w miłym towarzystwie,zgłoszenie musi dokonać każdy obojetnie na moc ERIP.Jeżeli ta moc jest mniejsza od 15W to trzeba na czas inspekcji mieć stosowny dokument potwierdzjący ten fakt.Inaczej pacz odpowiedni post wyżej(jakie są skutki nie posiadania zgłoszenia w czasie kontroli). Przez 16 stron wymiany poglądów temat już jest tak cienki jak skórka ma starym zjełczałym śledziu i chyba tylko ktoś kto ma stosowne papiery nie czuje czaczy.Ale może być pewien że na bank ją poczuje jak będzie puk puk do drzwi. Nie ma co się zastanawiać tylko brać sie do roboty i to migiem,co by później z bólu nie trzeba było popłakiwać.Jestem w trakcie wypełniania AD,zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam ___________ Greg,SP2LIG

sp5twa	29.11.2010 12:30:00
Grupa: Użytkownik QTH: Lodz JO91QT Posty: 750 #610589 Od: 2010-10-20 Ilość edycji wpisu: 3	Greg, wytłumacz proszę jak zgłaszać coś (czyli moc poniżej 15 W EIRP) co nie jest wymagane przez prawo ochrony środowiska i rozporządzenie. Organ powinien odesłać takie zgłoszenie, może odnotuje, że pomiar (analiza ) zostały wykonane. Czy o to chodzi ???????. Rozumując w ten sposób każdy posiadacz CB radia z 4 W AM i anteny 1/2 fali (moc poniżej 15 W EIRP) też powinien zgłoszenia dokonywać i czekać na zwrotną odpowiedź organu, że nie podlega pod rozporządzenie. Przytaczałem wcześniej link do interpelacji, gdzie MOŚ jasno wypowiedziało się, że nie dotyczy to CB. Co jest dokumentem potwierdzającym moc poniżej 15 EIRP - czy może być tym samodzielna analiza, a nie koniecznie pomiar przez Sanepid - będzie sobie ona czekać na wizytę np UKE. W naszym wypadku pomiary można przecież zastąpić analizą - taka możliwość została nam jeszcze na szczęście dana. _________________ 73 !!! Michał SP7TWA (ex SP5TWA)

SP2LIG	29.11.2010 13:06:58
Grupa: Użytkownik QTH: GDYNIA Posty: 13008 #610600 Od: 2009-3-16	SP5TWA!!! Michał,chodzi o to że w czasie kontroli delikwent jest zobligowany ustawą(akty wykonawcze) do okazania zgłoszenia osteplowanego lub posiadajać jakiekolwiek inny dowód na to że zgłoszenia dokonał.Jaki jest stosunek urzedów do takiego zgłoszenia niżej 15W to w tym temacie nie mam wiedzy. Moje posty są oparte na doświadczeniu kolegi,który zaliczył inspekcję i takowego zgłoszenia dokonał i miał na to poswiadczenie(ostęplowane). No i oto chodzi żeby nie trzeba robić pomiarów(koszty),tyle nam wywalczył PZK.Jest jednoznaczne że w chwili inspekcji trzeba mieć zgłoszenie dokonane,w przeciwnym razie dokona tego Sanepid i będą spore koszty.Jak ustawa jest interpretowana przez poszczególnych inspektorów to tylko Pan Bóg wie.Tak czy inaczej zgłoszenia trzeba dokonać. Pozdrawiam ___________ Greg,SP2LIG

SP6IEQ	29.11.2010 20:24:14
Grupa: Użytkownik QTH: Świdnica Posty: 416 #610875 Od: 2010-2-22 Ilość edycji wpisu: 1	Piotrze, tak jak bywa w życiu, jeden uczciwie pracuje i śpi spokojnie a inny złodziej też śpi spokojnie do czasu, aż przed dom sąsiada nie zawita policja. Wtedy wyskakuje przez okno i daje dyla na wszelki wypadek, tylko nie wie dlaczego. Wybór należy do każdego z nas. Być może tylko jednemu na tysiąc się powinien noga, ale ja tym jednym nie chcę być. Za mała praca przed a za dużo po, gdy się jej nie zrobi. Nie wiem ilu Kolegów składało raporty, ale myślę, że sporo. Dostaje ciągle e-maile z różnych regionów Polski o pytania, z informacjami, że już mają gotowe. Czasami przysyłają do mnie swoje opracowania do ogólnej weryfikacji. Może się mylę, ale szacuje gdzieś między 200 a 300. Wielu Kolegów odpuszcza raport w przekonaniu, że mają złożyć tylko Zgłoszenie. Już nie chce mnie się tego tłumaczyć. Michale, Przepisy nic nie mówią o CB. I gdyby nie interwencje PZK, należy założyć, że nic nie mówiłyby o nas. CB jest traktowane tak jak każda inna instalacja, my trochę inaczej. Zdecydowanie lepiej. Nie dotyczy oczywiście to CB np. w samochodach. Naszych instalacji również. Ale CB z anteną na dachu tak. Oczywiście musi być spełniony warunek podstawowy, co najmniej 15 W EIRP. Myślę, że jeżeli ktoś ma radio 4 W PEP i ½ lambda GP to nie ma 15 W EIRP i nie musi nic składać i się bać. Inaczej może wyglądać, jeżeli ktoś ma radio 100 W i tłumaczy, że pracuje tylko na 5 W. Rozsądny urzędnik powie, „dobrze jest” a złośliwy lub mniej rozsądny uruchomi administracyjne postepowanie wyjaśniające. I nic się nie stanie wielkiego być może, ale ilość pracy potrzebna do załatwienia tej sprawy na pewno przekroczy ilość czasu potrzebnego na wykonanie zgłoszenia. Decyzja znowu należy do każdego z nas. Popracować od razu, czy potem o ile coś się wydarzy. Tylko już w większym stresie. Na pytanie, czy coś się wydarzy, komu i kiedy nikt nie odpowie. _________________ Pozdrawiam Dionizy

SQ4KBH	30.11.2010 11:23:57
Grupa: Użytkownik QTH: Suwałki Posty: 147 #611093 Od: 2009-9-4 Ilość edycji wpisu: 1	A więc: 1-Raport -składamy do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska 2-Zgłoszenie -do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta 3-wyniki analizy trzymamy w szufladzie?(to pytanie) 4-rysunków nie robimy 5-danych GPS i współrzędnych nie podajemy do 150 W mocy nadajnika(tylko adres)?(to też pytanie) No ale pozostaje jeszcze kwestia opłat.Na jakie konto ,jaki urząd,bo szczerze to nigdzie tego nie znalazłem oprócz informacji ze strony MŚ: Informujemy, że z dniem 1 stycznia 2008r. nastąpiła zmiana rachunku opłaty skarbowej. Opłatę skarbową należy kierować na rachunek: Burmistrz Dzielnicy Ochota m. st. Warszawy 95 1030 1508 0000 0005 5002 4055 dopisek: opłata skarbowa tytułem ... Od dnia 1 stycznia 2007 r. zapłata należnej opłaty skarbowej może być wykonana wyłącznie w formie gotówkowej lub bezgotówkowej (przelew). Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (Dz. U. Nr 225 poz.1635), obowiązek zapłaty skarbowej powstaje od wydania zezwolenia (koncesji) z chwilą złożenia wniosku o wydanie zezwolenia (koncesji) - przedsiębiorca zobowiązany jest przedłożyć dowód uiszczenia tej opłaty. Jeżeli mimo zapłacenia opłaty skarbowej nie wydano zezwolenia (koncesji), opłata ta podlega zwrotowi na wniosek, który należy złożyć w terminie do 5 lat, licząc od końca roku, w którym dokonano zapłaty. W przypadku udzielania koncesji na działalność regulowaną Prawem geologicznym i górniczym opłata ta wynosi 616 zł, przy czym za zmianę istniejącej koncesji wynosi ona 50% tej stawki. Beneficjantem tej opłaty jest organ podatkowy właściwy miejscowo, którym w przypadku Ministerstwa Środowiska jest Burmistrz Dzielnicy Ochota m. st. Warszawy - nr konta: 95 1030 1508 0000 0005 5002 4055 (wpłaty z tytułu opłaty skarbowej) Jakoś nie mogę znaleźć podstawy prawnej ,więc proszę o odpowiedź. Jeśli gdzieś się przewinęła odpowiedź to jej nie znalazłem. _________________ Marcin SQ4KBH

Yogi	09.12.2010 19:52:15
Grupa: Użytkownik Posty: 20 #615598 Od: 2010-1-1 UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY	Jest w cenniku ,,usług"http://msp.money.pl/kalkulatory_i_wskazniki/wskazniki/oplaty_skarbowe/pozycja nr. 13

Electra	29.04.2024 15:32:00