Andrzej odpada. Przemyślałem to wcześniej. Przy używaniu w krótkim czasie wkrada się błąd w kącie nachylenia. Błąd powstaje co 0.5 stopnia. Dwójnik zliczy nieparzystą ilość impulsów np.7 niby ok, ale przykład- wyłączamy wszystko idziemy spać, na drugi dzień odpalamy i już na starcie mamy 0.5 st błędu gdyz dzielnik zacznie zliczać znowu co dwa impulsy nie uwzględniając jednego "straconego" impulsu z poprzedniego dnia. Mija parę dni.....
Dwa pomysły: 1. Nie wyłączasz zasilania układu elektronicznego.
2. Masz ustawione 0 elewacji dokładnie razem z krańcowym wyłącznikiem. Każdorazowo kończysz pracę parkując na 0 elewacji, wyłączasz skrzynkę elektroniczną. Dodatkowym włącznikiem załączasz silnik siłownika do pracy w kierunku zera elewacji, jeśli jest na zerze krańcówka nie pozwoli na włączenie silnika, jeśli powstał błąd silnik dokręci do momentu zadziałania krańcówki.
_________________ Pozdrawiam Andrzej SP5SAi ( Stefan Adam Irena )
Grzesiek - zabrałem się za sterownik na Arduino (na razie zamówione części jadą w tym kompas) i właśnie wskaźnik położenia anteny będę realizował jak na zamieszczonym przez Ciebie filmie
Co do impulsatorów - w moim conradzie wiatr napierając na antenę powodował zmianę wskazań na sterowniku. Sterownik zliczał impulsy ruchów lewo/prawo tak jakby antena kręciła się tylko w jedną stronę tj. w ostatnio wybranym kierunku. Powodowało to całkowite przekłamanie wskazań. Po wietrznej nocy AP500 wskazywał, że antena skierowana jest na północ a realnie stała na zachód. _________________ Pozdrawiam Krzysiek SQ9SXT
Co do impulsatorów - w moim conradzie wiatr napierając na antenę powodował zmianę wskazań na sterowniku. Sterownik zliczał impulsy ruchów lewo/prawo tak jakby antena kręciła się tylko w jedną stronę tj. w ostatnio wybranym kierunku. Powodowało to całkowite przekłamanie wskazań. Po wietrznej nocy AP500 wskazywał, że antena skierowana jest na północ a realnie stała na zachód.
NIc innego nie może być jak 1 Krasnoludki wspieły sie do conrada i magnesikiem machają 2 Przekładnia jest uszkodzona _________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl
Andrzej SP5SAI. U nas w Jankowicach często prąd na wsi wyłączają. _________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl
Jarek - wiem, że jest uszkodzona ale i wcześniej przed "Ksawerym" takie "naliczanie podmuchów" mu się przytrafiało. Zbyt optymistycznie myślałem, że da radę i dlatego teraz trzeba wydać pieniądze ponownie na konstrukcję podobną do Twojej. _________________ Pozdrawiam Krzysiek SQ9SXT
Dobrać wszystko tak, żeby obrót nie był za szybki ani za wolny. Połączyć to mechanicznie, żeby miało "ręce i nogi" i naprzód. _________________ VY 73! Tomek
SQ5CQ - mam na podobnej przekładni (z Yarisa) zrobiony pojazd dla córy. Jakieś 100obr/min (musiałem kuknąć w notatki) i mocne jak diabli - a w porywach to nawet 50A przy 12V potrafi łyknąć. Kręcenia anteną za pomocą odpowiedniej przekładni nawet nie poczuje ale prąd pewnie coś około 2A będzie. _________________ Pozdrawiam Krzysiek SQ9SXT
Mam AP-500 ale z tyłu nie ma wyłącznika, nie ma mocowania kabli na "zacisk" tylko wkrętami/śrubkami i układ podłaczenia kabli odwrotny - od kabla 230V pierwsze 2 zaciski śrubkami (nie zaciskowe-spręzynowe) to motor, a następne 2 to impulsator.
Front ten sam co u mnie AP-500, tył identyczny znowu jak AS-2000 (AS-2000 ma inny front-przycisków szt.6)
_________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl
Jeszcze małe pytanie - miał ktoś do czynienia z sterownikiem Zelpro PAS109? Zakupiłem taki wraz z siłownikiem w celach wiadomych (choć pewnie arduino zrobi teraz wszystko)
Mam AP-500 ale z tyłu nie ma wyłącznika, nie ma mocowania kabli na "zacisk" tylko wkrętami/śrubkami i układ podłaczenia kabli odwrotny - od kabla 230V pierwsze 2 zaciski śrubkami (nie zaciskowe-spręzynowe) to motor, a następne 2 to impulsator.
Front ten sam co u mnie AP-500, tył identyczny znowu jak AS-2000 (AS-2000 ma inny front-przycisków szt.6)
Czy ktoś badał - sprawdzał jak zachowa się kompas podczas nadawania, imho będą przekłamania. drugą sprawą jest instalacja uC na maszcie i także wpływ wcz na procesor. Tu bym był ostrożny. _________________ Robert, SP5G/3Z5G
SQ5AWR masz rację znam przypadek że przy dużych mocach na 2m głupiał kompas i nie nadawał się do wskazania azymutu dlatego ja preferowałem selsyny. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
imho: w przypadku jak obracasz anteną i nie nadajesz, nawet 100w może powodować duże pole EM tym bardzie że urządzenie zainstalowane jest b. blisko elementu promieniującego. dajcie znać jak już przetestujecie. _________________ Robert, SP5G/3Z5G
Witam! Kilka lat temu interesowałem się tematem wykorzystania kompasu elektronicznego do celów wiadomych. Natrafiłem gdzieś w sieci opis całego sterownika na bazie kompasu. Tylko, że z tego co pamiętam to jego maszt, anteny były "plajstikowe". Inclinometrowi nie przeszkadza żelaztwo w koło, a kompasowi bardzo. _________________ VY 73! Tomek
Dziś odebrałem elementy z zaprzyjaźnionego warsztatu:
Nie mogłem znaleźć rury fi40 jedynie fi38mm stalowa. W warsztacie przyspawali pierścień i przetoczyli na fi40mm. Elegancko wsuwa się w łożysko, z siłą tak jak trzeba. _________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl