Sens ćwiczeń "łączności kryzysowej" na PMR i CB |  |
| | | | sq6ade | 22.09.2023 23:00:18 | 


Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15322 #8118291 Od: 2008-3-21
| Ci kierowcy "tirów" mają taką z(e)baną megalomanię. Za dużo prostytutek po drodze. Swoją drogą to ujowy fach. Są tylko kółkiem w bardzo wielkiej maszynie . Jak producent nie zrobi produktu jak hurtownik nie zamówi jak sklep nie zamówi jak klient końcowy nie ma wypłaty i nie kupi to niech tymi tirami pojadą na wczasy A to klient końcowy jest najważniejszy. _________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu
SJMP $

| | | | | Electra | 07.12.2025 22:52:35 | 
 |
| | | | | SQ5RA | 23.09.2023 15:13:51 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Okolice Radomia KO01JH03
Posty: 255 #8118394 Od: 2017-4-21
| producent może sobie wyprodukować aż sie zasypie po dach ale kto mu to zawiezie do hurtowni? Falami radiowymi prześle albo dorobi do palety zdalne sterowanie kółka i silniczek. Kazdy od kazdego zalezy i lekceważenie jednej lub drugiej strony jest po prostu zyciem w piwnicy bez kontaktu z rzeczywistością. _________________ Spraw dobry Panie Boże żeby mi się tak bardzo chciało jak bardzo mi się nie chce.
Radioaktywny od 18.10.2023.
TangoOscarBravoIndiaAlfaSierraZulu | | | | | sq3llh | 25.08.2024 14:22:28 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: jo71st
Posty: 207 #8206399 Od: 2014-12-21
| Fajnie się czyta po wielu latach nie obecności na forum. Ale skoro zrobiła sie jakaś dyskusja w tym temacie ,to i ja swoje trzy grosze dodam. Mianowicie. Spójrzmy prawdzie w oczy. Cofnijmy sie w czasie gdy prym wiodło cbradio.
>,Niech rzuci kamieniem pierwszy ten ,który nie używał żadnej dopałki do cb. >,Niech rzuci kamieniem pierwszy ten ,który nie rozmawiał na wstęgach w paśmie cb ponad podstawową 40stką i nikt nikomu krzywdy tym nie zrobił . Ja wiem prawo ,prawem itp. A dziś czyta sie na grupach posty ludzi którzy chyba z sb są . W teorii można założyć ze pmr446 jest jak cb radio . Ale dalej. Prawda jest taka. Jesli zdarzyła by sie sytuacja wyższej konieczności , to ktoś bedzie patrzał na to że nie ma pozwolenia, bo za duża moc ,bo tym radiem nie może nadawać bo coś tam, bo prawo bo to czy owo.
Ci którzy pamietaja powódź z konica ubiegłego wieku ,i byli radiowi , wiedzą o czym mowie.
testy łączności owszem są potrzebne . I mimo wszystko uważam że jest to ok. >,Im wiecej bedzie ludzi umiało obsłużyć jakie kolwiek radio ,tym lepiej . >,im wiecej bedzie ludzi umiało rozmawiać tym lepiej. po za tym. w takich testach można pozyskać informacje o tym,jak daleko jesteśmy słyszalni , i jak daleko my słyszymy.
Każde pasmo ma swoje wady i zalety.
Acha. dla tych co chcieli by sprawdzić mój znak z forum, to darujcie sobie, stracił ważność i jeszcze nie odnowiłem . na forum pozostał . i tego chyba nie da sie zmienić _________________ swl sp332139 | | | | | sp9nrb | 25.08.2024 22:37:48 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3136 #8206513 Od: 2017-7-11
| A kto pamięta CB na 1S4T. Notabene na tych lampach były też robione profesjonalne lisołapy.
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | | | sp9wlc | 26.08.2024 07:09:03 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik, jo90gb, G-RN
Posty: 432 #8206548 Od: 2011-4-9
| w moim przekonaniu takie próby mają duże znaczenie, choćby z tego powody, że namacalne można się przekonać jakie możliwości i ograniczenia posiada każde pasmo w stosunku do ukształtowania terenu oraz jaki wpływ ma urbanizacja na efekty łączności. testy można porównać do każdego rodzaju pas, zarówno niestrzeżonego czy pasma amatorskiego. nie wszyscy czytają książki czy inne materiały pisane, nie wszyscy ogarniają fizykę czy elektrotechnikę, jednak zajęcia praktyczne docierają do wielu znacznie łatwiej. samo rozwieszenie anten, ileż sposobów na wykonanie "rzutki" w formie kulki czy wędki lub procy. Każdy ma swój sposób ale można i w tym temacie sie czegoś dowiedzieć. uważam, że temat jest miarodajny i godny uwagi.
_________________ klub SP9KJT kontakt: sp9kjt@mks.rybnik.pl, https://mks.rybnik.pl/sp9kjt/home Pozdrawiam Tomasz, Rybnik kontakt sp9wlc@wp.pl
| | | | | sp9ozz | 28.08.2024 10:02:00 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90kh
Posty: 266 #8207264 Od: 2010-4-1
| A dlaczego nikt nie zadał Sobie pytania, dlaczego tak mało użytkowników bierze udział w łącznościach. Bo zwykli ludzie nie mają wiedzą, że taka akcja jest. Przejdźcie się po mieście zróbcie ankietę i zapytajcie zwykłych ludzi, a nie takich co maja jakieś pojęcie o łącznościach. Gdyby do tego podejść w sposób np. jesteś samotny nie masz z kim pogadać włącz cb-radio, pmr (przed tym tym ludziom pokazać jak można tego używać) że można rozmawiać innymi na różne tematy choćby w okolicy osiedla. Ja wiem jest akcja promowania, ale gdzie na forach to nie o to chyba chodzi. Ile razy jest np. jakiś festyn na osiedlu, wiosce, mieście i dlaczego tam tego nie ma, choćby się nawet 2 zgadło i rozmawiali z ulicy na ulicę, lub na odległość przykładowego boiska , ludzie na pewno by pytali o co chodzi, a gdyby do tego dać im jeszcze możliwość samemu pogadać to wtedy by się to ruszyło. Pokazać ludziom że najtańsze cb-radio i mała magnesowa antena przylepiona do kawałka blachy np. parapetu już taka możliwość daje. Co z tego że będzie zasięg na przysłowiowy rzut beretem, ale przy 20-30 chętnych to jest już i z kim pogadać i o byle czym. A jak jeszcze dojdzie do tego , że nie trzeba z domu wychodzić, to sukces murowany. I nie negować, że np.2 staruszków rozmawia Sobie o chorobach nie przeszkadzajmy a zachęcajmy. Tylko tak poznamy z jakimi problemami borykają się ludzie, którzy mieszkają w naszej najbliższej okolicy. A ggy juz trafimy na przysłowiowa rozmowę, to grzecznie zapytajmy czy czegoś nie potrzeba, czy nie trzeba w czymś pomóc choćby tylko w wyrzuceniu śmieci bo może akurat ta osoba jest unieruchomiona i brakuje jej zwyczajnie pogadanie z inna osobą. I to jest idea i duch cb-radia, a nie robienie dx (choć też się da) czy na 19 przeklinanie na wszystko. To takie moje skromne zdanie w tym temacie. _________________ 73! Tadeusz SP9OZZ | | | | | SP3WBX | 29.08.2024 23:33:44 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Mosina
Posty: 346 #8207728 Od: 2011-1-24
Ilość edycji wpisu: 5 | sp9ozz pisze:
A dlaczego nikt nie zadał Sobie pytania, dlaczego tak mało użytkowników bierze udział w łącznościach. Bo zwykli ludzie nie mają wiedzą, że taka akcja jest. Przejdźcie się po mieście zróbcie ankietę i zapytajcie zwykłych ludzi, a nie takich co maja jakieś pojęcie o łącznościach. Gdyby do tego podejść w sposób np. jesteś samotny nie masz z kim pogadać włącz cb-radio, pmr (przed tym tym ludziom pokazać jak można tego używać) że można rozmawiać innymi na różne tematy choćby w okolicy osiedla. Ja wiem jest akcja promowania, ale gdzie na forach to nie o to chyba chodzi. Ile razy jest np. jakiś festyn na osiedlu, wiosce, mieście i dlaczego tam tego nie ma, choćby się nawet 2 zgadło i rozmawiali z ulicy na ulicę, lub na odległość przykładowego boiska , ludzie na pewno by pytali o co chodzi, a gdyby do tego dać im jeszcze możliwość samemu pogadać to wtedy by się to ruszyło. Pokazać ludziom że najtańsze cb-radio i mała magnesowa antena przylepiona do kawałka blachy np. parapetu już taka możliwość daje. Co z tego że będzie zasięg na przysłowiowy rzut beretem, ale przy 20-30 chętnych to jest już i z kim pogadać i o byle czym. A jak jeszcze dojdzie do tego , że nie trzeba z domu wychodzić, to sukces murowany. I nie negować, że np.2 staruszków rozmawia Sobie o chorobach nie przeszkadzajmy a zachęcajmy. Tylko tak poznamy z jakimi problemami borykają się ludzie, którzy mieszkają w naszej najbliższej okolicy. A ggy juz trafimy na przysłowiowa rozmowę, to grzecznie zapytajmy czy czegoś nie potrzeba, czy nie trzeba w czymś pomóc choćby tylko w wyrzuceniu śmieci bo może akurat ta osoba jest unieruchomiona i brakuje jej zwyczajnie pogadanie z inna osobą. I to jest idea i duch cb-radia, a nie robienie dx (choć też się da) czy na 19 przeklinanie na wszystko. To takie moje skromne zdanie w tym temacie.
Zejdź na ziemię! Tak było 20-30 lat temu. Poza 19-tym i pomocy np. w znalezieniu adresu, CB było do pogaduch. Dla tych co nie mieli zacięcia na egzaminy. Nawet lokalnie, kto nie miał anteny na dachu, to korzystał z anteny na parapecie. Yanosik, komórki, internet, komunikatory, zello - wszystko jest teraz w kieszeni. Próbowałem lokalnie kilku zainteresowanych radiem/nasłuchami namówić, to na naukę do egzaminu nie mają czasu i zacięcia, na CB i chociaż lokalne pogaduchy też nie. Ludzie gonią za kasą i dobrami, nie mają czasu. Do rozrywki Netflixy i inne temu podobne. Do pogaduch to mają smartfona, fejsbuki i wszelkie komunikatory, tworzą grupy lokalne czy też tematyczne, i to ciągle pod ręką, a nie szumiące CB które za ciężko podłączyć chociaż z anteną samochodową na parapecie. Garstka rozsianych na dużej przestrzeni pasjonatów nie zmieni sytuacji.  _________________ APRS VIA RF to podstawa! INTERNETOFALARSTWO? Nie dziękuję, to nie dla mnie. KENWOOD - marka dla mężczyzny
 | | | | | sp9nrb | 30.08.2024 09:10:14 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3136 #8207764 Od: 2017-7-11
| Chyba niedługo będzie nawrót do łączności na własnych środkach. Już dobierają się do Telegramu i X. Niedługo do pozostałych sieci. Mimo, że internet jest śledzony (- wykonajcie komendę tracert lub ping) to jeszcze im mało. Telefonia z samej zasady pracy też śledzi każdego (telefon musi się logować, aby stacje bazowe mogły przekazać do niego połączenie - bo niby skąd wiedzą, że jestem w lesie na grzybach). Mówienie o tajemnicy korespondencji to tak jak opowiadać dowcipy. Ale jest miecz jest i tarcza. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | | | SQ5RA | 17.09.2024 11:38:18 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Okolice Radomia KO01JH03
Posty: 255 #8211420 Od: 2017-4-21
| tylu piratów radiowych mądrali na pasmach, bekać albo przeklinać to potrafią. A gdzie są te cwaniaczki radiowe teraz gdy zalane obszary potrzebują łączności? Zapewne ewakuowali się pierwszym transportem. Gdyby mnie to dotyczyło bezpośrednio (a mieszkam nad rzeką która potrafi zrobić podobne rzeczy jak widzimy obecnie na południu), to starałbym się dla społecznosci lokalnej zapewnić łączność choćby nawet tylko na UKF. _________________ Spraw dobry Panie Boże żeby mi się tak bardzo chciało jak bardzo mi się nie chce.
Radioaktywny od 18.10.2023.
TangoOscarBravoIndiaAlfaSierraZulu | | | | | snap | 17.09.2024 12:48:41 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Chełm Śląski
Posty: 52 #8211438 Od: 2022-11-7
| Mieszkańcy mają własne bao i CB. Nie potrzebują zachęty od kogoś z zewnątrz, żeby tego używać. I nie popadajmy w przesadę. Sieci komórkowe działają, przynajmniej w większości. Sporo idzie tymczasowo na agregatach, ale do dramatu jeszcze dłuuuuga droga.
| | | | | sp9nrb | 18.09.2024 01:29:40 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3136 #8211619 Od: 2017-7-11
| CZy jest sens ćwiczeń? jest. Szczególnie choćby po to aby kryzysówka poznała smak praktycznych problemów. Jak mawiał starszy z kolegów krótkofalowców jeszcze nikomu na papierze bezpiecznik się nie spalił. W czasie wszystkich katastrof wyłączane są energia elektryczna, woda i gaz. Wiele BTS-ów albo jest bez zasilania albo zalała je woda. Natomiast telekomunikacje nie posiadają przewoźnych BTS-ów aby zapewnić łączność. Teraz odtworzenie zasilania prądem wymaga czasu. Po zejściu wody konieczne jest sprawdzenie i suszenie kabli. Stare kable z papierową izolacja w razie uszkodzenia niesprawne było 2-3 m kabla wymiana i naprzód. Kable w izolacji z tworzyw sztucznych potrafią pociągnąć wodę na kilkaset metrów. dopiero kable żelowane ponownie stały się wodoodporne. Łączność jest potrzebna, tylko, ze zarządzanie kryzysowe nie wie z czym się to je. I nie umie tego wykorzystać. Ale jeżeli główną obsadą zarządzania kryzysowego są panie z dużymi oczami (na pewno chodzi o oczy?) to jest jak pokazała praktyka. JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | | | Electra | 07.12.2025 22:52:35 | 
 |
| | | | | SP6OUJ. | 18.09.2024 11:28:29 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: jo80ve
Posty: 1911 #8211708 Od: 2015-6-23
| snap pisze:
Mieszkańcy mają własne bao i CB. Nie potrzebują zachęty od kogoś z zewnątrz, żeby tego używać. I nie popadajmy w przesadę. Sieci komórkowe działają, przynajmniej w większości. Sporo idzie tymczasowo na agregatach, ale do dramatu jeszcze dłuuuuga droga.
Mylisz się. Nie wszędzie mają agregaty i łączność. Są miejscowości bez tego. Bez prądu, internetu. Są też takie, gdzie większość, to starzy, schorowani ludzie, którzy nie są w stanie posprzątać swoich domostw, wynieść zalanych mebli. Np. Opawica, gmina Głubczyce.
_________________ 73! Arek sp6ouj OT-50 PZK, http://pzk.ovh
| | | | | gregor1975 | 06.10.2025 11:21:01 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90BI
Posty: 73 #8320375 Od: 2023-11-23
| Po latach fajnie się czyta te w większości głupoty. Kilka przykładów i sugestii:
1) w 1997r. powódź „wyłączyła” moje miasto oraz duży fragment okolicznej Polski z czegokolwiek, telefonia komórkowa wtedy raczkowała a nawet gdyby stała jak słoń, to by się zesrała, bo wyłączono prąd, internet takoż który nie tyle raczkował, co był w pieluchach
2) żywność, pomoc medyczną i ewakuację zapewniało Wojsko Polskie w formie przylotów śmigłowców (zainteresowanym mogę zeskanować PRAWDZIWE zdjęcia z tych operacji), nie wiem, czy dzisiaj udałby się taka pomoc dla ludności, bo Polską Armię znacznie zredukowano od tego czasu
3) aby wezwać pomoc, NALEŻAŁO SIĘ JAKOŚ KONTAKTOWAĆ, TĄ SPRAWĘ ZAŁATWIALI OSIEDLOWI CBISCI I KRÓTKOFALOWCY, dopóki nie skończył im się prąd, potem komunikacja polegała na rozkładaniu szmat na dachach w umownych kolorach – biały (prześcieradło które każdy w domu miał), ciemny/kolorowy (koc, narzuta), które każdy w domu miał, jedno oznaczało wezwanie pomocy, inne wezwanie ewakuacji, komunikacja polegała na obserwacji dachów przez patrole śmigłowców
4) komunikację jednostronną prowadziła lokalna miejska rozgłośnia radiowa, która zalecała włączanie radioodbiorników o pełnej godzinie i po odsłuchaniu wiadomości ich wyłączanie dla oszczędności energii, wtedy w niemalże każdym domu był tani radioodbiornik, który przy takim obciążeniu mógł pracować co najmniej pół roku na czterech bateriach paluszkach, dzisiaj czegoś takiego nie ma, ja mam do dzisiaj – peerelowskie radio Biwak, używam z powodzeniem, wszelkie amplitunery Kenwooda, Technicsa, JVC, Grundiga, czy Sony będące w posiadaniu bogatych sąsiadów (marynarzy, eksportowców) ssały, czyli były zupełnie nieprzydatne.
W dzisiejszych (niespokojnych) czasach robienie łacha z radia to jest jakaś kpina. Nie każdy musi rozumieć i mieć – jego sprawa. Nikogo też nie zachęcałbym do zakupu kilkudziesięciu litrów benzyny i zabunkrowaniu tego na posesji/działce wraz z najtańszym agregatem prądotwórczym, choć ja to akurat mam, bo wykorzystuję to innych celów.
Jednakowoż kupienie jakiegoś Baofenga, PMR czy najtańszego CB na zasadzie „nie wiem po co, ale za stówkę czy dwie warto” wraz z akumulatorem LiFePo4 chociażby 7Ah i ładowarką do tego to jest backup mniej więcej taki jak za „komuny” zapas świeczek i drucików do „watowania” bezpieczników topikowych oraz gówno świecącej, ale jednak, latarki na baterię płaską – każdy rozgarnięty gospodarz mieszkania/domu to miał bo wypadało mieć i było tanie.
A dzisiaj w statystycznej większości to mamy mądrali, filmowców z jutuba i smartfonowców – każden jest mądry, ale jak przyjdzie co do czego to nie wie, z której strony trzymać młotek czy śrubokręt, o wiertarce nie wspominając nawet. | | | | | sp9nrb | 06.10.2025 20:36:44 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3136 #8320560 Od: 2017-7-11
| Oto obrazek z polskiej telekomunikacji. Od lat jeżdżę na grzyby. zawsze miałem łączność komórkową i z osobami w lesie, teren obsługiwała sprawnie sieć 3G. W tym roku te same lokalizacje i: któraś sieć nie zdjęła 3G a sygnał był tak cienki, że trzeba było wyjść z samochodu. Sporadyczna łączność z osobami, które były w lesie. Innych sieci jak 3G telefon komórkowy nie widział. Lokalizacja około 7km od centrum miasta powiatowego. Przy następnym wyjeździe w tą lokalizację sprawdzę PMR-ki. Sprawa łączności zaczyna się robić kryzysowa bo w przedmiotowym kompleksie leśnym pojawiły się wilki. I co wy na-to?
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | | | sp3mep | 06.10.2025 21:59:40 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 4121 #8320599 Od: 2009-2-21
| sp9nrb pisze:
,,,,,,,,,,,,,,,, bo w przedmiotowym kompleksie leśnym pojawiły się wilki. I co wy na-to?
JAK
zdecydowanie czas wykreślic canisy z "pod ochrony" _________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-)) | | | | | sq9wtf | 06.10.2025 22:29:36 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Breslau
Posty: 1131 #8320619 Od: 2015-3-2
| sp9nrb pisze:
Mimo, że internet jest śledzony (- wykonajcie komendę tracert lub ping) to jeszcze im mało.
 _________________ https://zjazdtechniczny.pl | | | | | sp9nrb | 07.10.2025 03:31:14 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3136 #8320632 Od: 2017-7-11
| sq9wtf pisze: sp9nrb pisze:
Mimo, że internet jest śledzony (- wykonajcie komendę tracert lub ping) to jeszcze im mało.

Nie rozumiem w czym masz problem z komendami "tracert" lub "ping". Tą podstawowe komendy w DOS-ie dotyczące internetu. Podejrzewam, że zostały Tobie duże zapasy z niedzieli i po ich spożyciu doznałeś olśnienia. A może odkryłeś, że nie masz wyłączonego zdalnego pulpitu i nie trzeba Pegasusa aby zrobić przegląd twojego komputera? Ponieważ dobry humor to podstawa szczęśliwego życia, żeby nie opuszczał on ciebie do późnej starości. Powodzenia
JAK a może lepiej  _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | | | gregor1975 | 07.10.2025 14:27:04 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90BI
Posty: 73 #8320801 Od: 2023-11-23
| sp9nrb pisze:
Oto obrazek z polskiej telekomunikacji. Od lat jeżdżę na grzyby. zawsze miałem łączność komórkową i z osobami w lesie, teren obsługiwała sprawnie sieć 3G. W tym roku te same lokalizacje i: któraś sieć nie zdjęła 3G a sygnał był tak cienki, że trzeba było wyjść z samochodu. Sporadyczna łączność z osobami, które były w lesie. Innych sieci jak 3G telefon komórkowy nie widział. Lokalizacja około 7km od centrum miasta powiatowego. Przy następnym wyjeździe w tą lokalizację sprawdzę PMR-ki. Sprawa łączności zaczyna się robić kryzysowa bo w przedmiotowym kompleksie leśnym pojawiły się wilki. I co wy na-to?
JAK
Nie wiem jak inni, ale ja na to to:
Na grzyby jeżdżę od czasów, kiedy telefon stacjonarny to był długo oczekiwany luksus a telefon komórkowy to było SF.
Na grzybach trzymać się w grupie (sam nie jeżdżę nigdy) w zasięgu wzroku albo dźwięku (ale nie darcia mordy, bo to denerwuje innych). Jak ktoś ma maskujące ciuchy (czyli większość), to ubrać coś nie maskującego – ułatwi namierzenie wzrokowe przez współtowarzyszy i redukuje możliwość pomylenia ze zwierzyną łowną przez wiekowego skacowanego myśliwego na ambonie – raz do mnie strzelano. Ja zakładam jaskrawą czapkę i jaskrawe przylepce na koszyk.
Nauczyć się co to są słupki oddziałowe i co oznaczają napisy na nich. Umieć określić kierunki świata przy widoczności Słońca i posiadaniu zegarka, można też zabrać kompas, bo to tanie jak barszcz. Wiedzieć, że przeciętnie sprawny piechur pokonuje dystans 6 kilometrów na godzinę – ułatwi szacowanie dojścia do celu. Pobrać NIEODPŁATNIE mapę obszaru leśnego po którym będziemy grasować z Banku Danych o Lasach.
W 2003r. wyposażyłem się w turystyczny odbiornik GPS - fajna i przydatna rzecz, dopóki traktuje się to jako sprawę POMOCNICZĄ. Dwa lata temu GPS zaczął pokazywać jakieś głupoty okresowo, współtowarzysz się śmiał, że w końcu powinienem wyrzucić ten złom, doszliśmy do samochodu na podstawie innych koordynatów, potem w mediach głównego nurtu wyczytałem, że ktoś robi psikusy z sygnałem satelitarnym. Więc rozumiecie.
Telefon komórkowy zabieram zawsze gdziekolwiek, do lasu też. Nigdy nie musiałem użyć go w lesie. Warto jednak mieć ze sobą. Nigdy nie zgubiłem się w lesie.
Łączność radiowa, na dowolnych długościach fal, to jest wartościowa rzecz, ale bez przesady tutaj – grzybobranie to nie jest blacout, albo trzecia wojna światowa. Jak ktoś nie radzi sobie w lesie bez GSM, to niech lepiej zostanie w domu – dla własnego bezpieczeństwa. Tym bardziej, kiedy zaczyna łączyć subiektywnie ocenianą jakość działania sieci radiowej z populacją wybranych zwierząt.
P.S. Miałem niedawno podobny „problem” z GSM (ale nie w lesie) – zdechł mi internet mobilny. Sprawę załatwił telefon do operatora sieci, który mi powiedział, że w mojej lokalizacji wyłączyli nadajniki 3G i w konfiguracji telefonu mam sobie przestawić na 4G.
Masz człowieku znak krótkofalarski a piszesz takie głupoty? Nie działa ci urządzenie radiokomunikacyjne przez wilki? | | | | | sp9nrb | 07.10.2025 15:49:50 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3136 #8320830 Od: 2017-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | gregor1975 pisze: sp9nrb pisze:
Oto obrazek z polskiej telekomunikacji. Od lat jeżdżę na grzyby. zawsze miałem łączność komórkową i z osobami w lesie, teren obsługiwała sprawnie sieć 3G. W tym roku te same lokalizacje i: któraś sieć nie zdjęła 3G a sygnał był tak cienki, że trzeba było wyjść z samochodu. Sporadyczna łączność z osobami, które były w lesie. Innych sieci jak 3G telefon komórkowy nie widział. Lokalizacja około 7km od centrum miasta powiatowego. Przy następnym wyjeździe w tą lokalizację sprawdzę PMR-ki. Sprawa łączności zaczyna się robić kryzysowa bo w przedmiotowym kompleksie leśnym pojawiły się wilki. I co wy na-to?
JAK
Nie wiem jak inni, ale ja na to to:
Na grzyby jeżdżę od czasów, kiedy telefon stacjonarny to był długo oczekiwany luksus a telefon komórkowy to było SF.
Na grzybach trzymać się w grupie (sam nie jeżdżę nigdy) w zasięgu wzroku albo dźwięku (ale nie darcia mordy, bo to denerwuje innych). Jak ktoś ma maskujące ciuchy (czyli większość), to ubrać coś nie maskującego – ułatwi namierzenie wzrokowe przez współtowarzyszy i redukuje możliwość pomylenia ze zwierzyną łowną przez wiekowego skacowanego myśliwego na ambonie – raz do mnie strzelano. Ja zakładam jaskrawą czapkę i jaskrawe przylepce na koszyk.
Nauczyć się co to są słupki oddziałowe i co oznaczają napisy na nich. Umieć określić kierunki świata przy widoczności Słońca i posiadaniu zegarka, można też zabrać kompas, bo to tanie jak barszcz. Wiedzieć, że przeciętnie sprawny piechur pokonuje dystans 6 kilometrów na godzinę – ułatwi szacowanie dojścia do celu. Pobrać NIEODPŁATNIE mapę obszaru leśnego po którym będziemy grasować z Banku Danych o Lasach.
W 2003r. wyposażyłem się w turystyczny odbiornik GPS - fajna i przydatna rzecz, dopóki traktuje się to jako sprawę POMOCNICZĄ. Dwa lata temu GPS zaczął pokazywać jakieś głupoty okresowo, współtowarzysz się śmiał, że w końcu powinienem wyrzucić ten złom, doszliśmy do samochodu na podstawie innych koordynatów, potem w mediach głównego nurtu wyczytałem, że ktoś robi psikusy z sygnałem satelitarnym. Więc rozumiecie.
Telefon komórkowy zabieram zawsze gdziekolwiek, do lasu też. Nigdy nie musiałem użyć go w lesie. Warto jednak mieć ze sobą. Nigdy nie zgubiłem się w lesie.
Łączność radiowa, na dowolnych długościach fal, to jest wartościowa rzecz, ale bez przesady tutaj – grzybobranie to nie jest blacout, albo trzecia wojna światowa. Jak ktoś nie radzi sobie w lesie bez GSM, to niech lepiej zostanie w domu – dla własnego bezpieczeństwa. Tym bardziej, kiedy zaczyna łączyć subiektywnie ocenianą jakość działania sieci radiowej z populacją wybranych zwierząt.
P.S. Miałem niedawno podobny „problem” z GSM (ale nie w lesie) – zdechł mi internet mobilny. Sprawę załatwił telefon do operatora sieci, który mi powiedział, że w mojej lokalizacji wyłączyli nadajniki 3G i w konfiguracji telefonu mam sobie przestawić na 4G.
Masz człowieku znak krótkofalarski a piszesz takie głupoty? Nie działa ci urządzenie radiokomunikacyjne przez wilki?
Walnąłeś wykład jak chodzić do lasu na grzyby. Dobrymi radami piekło jest wybrukowane. Tylko bywają ludzie, którzy swoje pierwsze grzyby zbierali jeszcze w latach 50 ubiegłego stulecia. Chciałeś błysnąć ale tylko zagrzmiało z dodatkową zawartością. Do tego masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Zacznijmy po Kolei. Pierwszego GPS firmy Sony miałem jeszcze w latach 80 ubiegłego stulecia. Wtedy sygnał GPS podawał informację z celowym błędem kilkuset metrów (pętla nie zamykała się). To, ze w tym roku GPS głupieją to trzeba trochę wiedzy i zobaczyć na dane fizyczne i astronomiczne promieniowania słonecznego a nie powtarzać głupot propagandowych z telewizji. Aby zakończyć temat GPS to bardzo dobrze sprawują się programy typu "gdzie jest mój samochód". Do tego trzeba wiedzieć, że GPS w telefonie korzystają z kilku systemów i zazwyczaj nawet telefony pokazują lokalizację z dokładnością do kilku centymetrów. A teraz tłumaczę po polsku i po naszemu w formie kulturalnej. Do lasu idą dwie panie w wieku grubo po Balzakowskim. Tym paniom trzeba zapewnić bezpieczeństwo. Sytuacja zagrożeń: wiek i stan zdrowia osób wychodzących do lasu. W lesie teren zbuchtowany przez dziki. Około 15 km od miejsca zbierania grzybów ogłoszono pojawienie się wilków. Po za tym w tym kompleksie leśnym jest jeszcze masa żmij. Panie znają teren bardzo dobrze zbierają w nim grzyby już co najmniej 40 lat. Ale w razie jakiegoś nieszczęścia trzeba im natychmiast udzielić pomocy. I po to potrzebna jest ta łączność. Jak widzisz inną metodę powiadomienia osób i służb mogących udzielić pomocy.
Jeżeli chcesz kogoś obrzucić błotem to najpierw sprawdzić, czy te błoto którego chcesz użyć, nie pochodzi z twoich galotów.
JAK
 _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | | | canis_lupus | 07.10.2025 15:51:46 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 8135 #8320832 Od: 2013-7-18
| Coś się odkleiło temu misiu...  _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | | | Electra | 07.12.2025 22:52:35 | 
 |
|
| Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|