NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » TELEGRAFIA - CW » SPOSÓB NA NAUKĘ CW

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 29 / 30>>>    strony: 2122232425262728[29]30

sposób na naukę CW

  
usuniete20151215
08.12.2014 00:38:17
poziom 4

Grupa: Użytkownik

QTH: Biedrusko

Posty: 399 #1998296
Od: 2011-5-14



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Jak to za wodą (dużą) rozumują :
AR = Means end of a transmission. It is not necessarily an invitation to transmit. AR is used after calling a station with which contact has not already been established.
AS = Wait, stand by for a short time
To tyle w temacie
Dobrej nocy wszystkim życzę , i nisko się kłaniam z moją wiedzą "szczątkową"
  
Electra30.04.2024 06:34:46
poziom 5

oczka
  
sq7iqi
12.12.2014 20:53:46
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Sieradz/Łódź

Posty: 578 #2000905
Od: 2010-12-11
Możecie polecić coś do ćwiczenia otwartego tekstu ?? W zawodach jest ok, ćwiczę na Morse Runnerze i jakoś daję radę, nawet ze stacjami nadającymi 35WPM, w CQWW CW zrobiłem ok 640 QSO, ale jak przyjdzie mi posłuchać otwartego tekstu masakra nawet 20WPM to za dużo :-(, często tempo stada do 15WPM w czytaniu, w drugą stronę trochę lepiej, ale też dukam.
_________________
Tomek SQ7IQI
http://sq7iqi.blogspot.com
  
SQ9RFC
13.12.2014 11:11:10
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: ZELKÓW NR KRAKÓW

Posty: 998 #2001087
Od: 2011-6-29
U mnie sytuacja odwrotna :-) nie jestem w stanie złożyć w głowie znaku - chyba że go zapiszę. A otwarty polski tekst to jakbym z kimś gadał w dobrze znanym języku. Na nadawanie jest sposób - bardzo przyjemny zresztą ... bierzesz klucz z monitorem i sobie po prostu nadajesz - to co przyjdzie do głowy ... po pewnym czasie łapiesz się na tym że nie wiesz w którym miejscu wyrazu jest ręka - trzeba jej dać 'wolną rękę' - niech sobie dokończy - gorzej gdy zaczniesz zastanawiać się czy już nadała ten wyraz czy nie - bo ona jest niezależna od reszty umysłu. Odbiór to tylko ebook przerobiony na CW i leci z komórki od rana do nocy - reszta sama przyjdzie.
_________________
Jerzy SQ9RFC
  
CRAZY_CW_OP
13.12.2014 13:47:12
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Marcin Bielsko Biała

Posty: 614 #2001143
Od: 2013-4-28
    SQ5KLN pisze:


    Przyłapałem się dokładnie na tym samym, wytresowałem się jak "małpa" która mechanicznie przepisuje znaki (czy to na kartce czy na komputerze) ale mentalnie "nie rozumie" tego co odbiera, czytam dopiero tekst na kartce/kompie, dlatego jakieś niecałe 2 miesiące temu odpuściłem sobie MorseRunnera czy metody nauki poprzez pisanie na kartce i zacząłem się uczyć praktycznie "od zera" ale tym razem bez jakichkolwiek zapisków itp. tylko 100% w głowie.


Rozumiemy się bez słów, miałem praktycznie tak samo, wytresowany jak małpa z zapisem. Jak z odczytem tak i z nadawaniem.

Najważniejsze jest wyćwiczenie w głowie bufora, który wszystkie znaki łączny w tekst. A tak jedynie udało się poprzez długotrwałe słuchanie bez zapisu przy wykonywaniu codziennych czynności.
Praktycznie zawsze, kiedy siedzę przed komputerem, mam uruchomione radio i w tle słucham łączności. Taki odbiór dość szybko stał się czymś normalnym, jak słuchanie rozmowy czy wiadomości z TV .
Jedynie problemy mam z odebraniem długich QTH np. Magdeburg czy Dnipropetrovsk.

Pozdrawiam i do usłyszenia.
_________________

  
SQ9RFC
13.12.2014 16:53:08
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: ZELKÓW NR KRAKÓW

Posty: 998 #2001230
Od: 2011-6-29
i jeszcze ciekawostka - nie potrafię nadawać z kartki. Muszę sobie najpierw przeczytać i nadać jak słowo otwartego tekstu z głowy - patrzenie na litery całkowicie wybija mnie z rytmu :-)
_________________
Jerzy SQ9RFC
  
CRAZY_CW_OP
13.12.2014 17:29:33
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Marcin Bielsko Biała

Posty: 614 #2001248
Od: 2013-4-28


Ilość edycji wpisu: 4
Czyli można wywnioskować, że nie jestem jedyny, który popełnił błąd i posłuchał starszych aby ćwiczyć odczyt z zapisem na kartce.
Kolejny raz nie popełniłbym tego błędu.

Co do Morse Runnera to nadal uważam, że jest to dobry symulator do nauki pracy w tłoku. Często woła mnie kilka stacji naraz i jedynie poprzez dostosowanie się do wybranej melodii mogę odczytać znak, albo jego cześć.

Jeszcze jedno. Na samym początku popełniłem błąd przygotowując pliki audio. Wszystko ładnie, ale nie ustawiłem aby wszystkie były nadawane kluczem sztorcowym, wraz ze wszelkimi aspektami takiego nadawania. Efekt był taki, że gdy ktoś zaczynał nadawać sztorcem i nie miał w tym wprawy, to nic nie można było odczytać. Teraz sztorc na paśmie nie robi problemów.

PS. Intryguje mnie dlaczego wiele osób jako potwierdzenie odebrania przekazu, które np. nadawane jest w programie Morse Runner, czyli rzekome "R" nadaje je jako "EN" ze szczególnym naciskiem na odstęp pomiędzy E i N. Przypuszczam, że jest to spowodowane naśladowaniem na paśmie. Jednak bije po uszach.
_________________

  
sq7iqi
13.12.2014 21:35:14
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Sieradz/Łódź

Posty: 578 #2001363
Od: 2010-12-11
Dzięki wszystkim za podpowiedź, mam Łukasza książkę od niej zaczynałem , także chyba do niej wrócę, to także taki wymóg chwili, w takiej formie mogę się czasem oddać ćwiczeniu bezproblemowo w tk zwanym międzyczasie.

SQ5KLN : spoko jestem linuxowy :-) od wieeeeeeeeeeeeelu lat (kiedyś duz pod BSD ale z wygody i braku czasu w grzebaniu w konsoli Ubunciak leży na każdej maszynie z której korzystam), więc poradzę sobie z programikiem :-), zawze to jakiś kierunek działania.

Tak na prawdę nastawiłem się na zawody i bardzo je lubię, ostatnio to mój główny kierunek zainteresowania w tym hobby, ale jakoś tak od czasu do czasu człowiek ma ciągoty zajrzeć choćby dla zabicia czasu na 3.545, owszem słucha, może inaczej róbuję, ale dalej jest to drga przez mękę :-) pora to zmienić !!
_________________
Tomek SQ7IQI
http://sq7iqi.blogspot.com
  
SP5XMI
13.12.2014 21:49:33
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2001377
Od: 2012-12-16
Słucham od dawna różnych powieści zmienionych na cw booki i jest dziwnie. Bo po pewnym czasie niektóre słowa, a nawet zdania rozumieją się same o tyle nadal mam problemy z cyframi. Ostatnio bardzo się opuściłem i musze nadrabiać. Teksty angielskie dawałem rade przy 25 wpm, teraz jest o wiele gorzej. Polskie są dla mnie strasznie trudne teraz. gdy trafiłem na dyskusję dwóch Anglików na temat filtrów paliwa prowadzona na cw to rozumiałem bez problemu. Tymczasem nasze polskie skedy są bardzo trudne mimo wolnego tempa. I ćwiczę bez zapisu, bo zapis do komputera psuje mi zrozumienie. Za nadawanie zabiorę się później. Musze jeszcze jakiś manipulator zrobić.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP1AP
13.12.2014 22:26:21
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2001405
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 2
W dobrym rozumieniu polskich tekstów nadawanych na pasmach ważne jest umiejętne robienie przez nadających odpowiednich przerw nie tylko między literami, ale także między wyrazami. Nie warto dłużej słuchać nadawcy walącego "sznurkiem", gdzie przerwy między wyrazami są tak samo krótkie jak między literami, a to jest najczęstsza przypadłość wielu polskich nadawców.
Dodatkowym utrudnieniem jest udziwnianie przez usiłowanie specjalnego nadawania nietypowych liter i znaków jak: ł, ó, ż, ź, ń, dwukropek, cudzysłów itp zamiast to upraszczać i używać tylko liter bez polskich "szczegółów"! Wtedy się to czyta sto razy łatwiej!
Ale co poradzisz na czyjąś bujną wyobraźnię i chęć imponowania??? pan zielonyoczko
  
SP5XMI
13.12.2014 22:42:17
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2001416
Od: 2012-12-16
    SP1AP pisze:

    W dobrym rozumieniu polskich tekstów nadawanych na pasmach ważne jest umiejętne robienie przez nadających odpowiednich przerw nie tylko między literami, ale także między wyrazami. Nie warto dłużej słuchać nadawcy walącego "sznurkiem", gdzie przerwy między wyrazami są tak samo krótkie jak między literami, a to jest najczęstsza przypadłość wielu polskich nadawców.


Ooo to to, to! Nie tylko polskich, bo ten sam efekt słychać u niektórych Niemców, Włochów...
Czasami łapałem się na tym, że rozumiałem jakieś dziwne wycinki słów, brakowało mi czegoś, itp. Tymczasem gdy nadawały inne stacje po angielsku lub skrótami to rozumiałem bez problemu. Dopiero potem się przekonałem, że to nie tylko mój problem. Bo to oni brzydko nadają.
Polskich literek to się w ogóle nie uczyłem. Moim celem jest QSO otwartym tekstem plus szybkie QSO np przy zawodach o małym 'napinaniu się'. Coś, co daje radość z hobby. Tego oczekuję od siebie gdy nauczę się cw na tyle, by to miało sens. Trochę długo to trwa ale nikt nie powiedział, że to szybko przychodzi.
Efekt jest już jednak fajny i widzę, że to się da zrobić.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SQ9RFC
14.12.2014 01:48:23
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: ZELKÓW NR KRAKÓW

Posty: 998 #2001478
Od: 2011-6-29
Polski otwarty jest trudniejszy, bo trzeba odebrać końcówkę wyrazu, aby zrozumieć jego sens.
_________________
Jerzy SQ9RFC
  
Electra30.04.2024 06:34:46
poziom 5

oczka
  
SP5XMI
14.12.2014 09:29:24
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2001525
Od: 2012-12-16
Dłuższe wyrazy =dłuższy bufor do odbioru bez zapisu. Być może tu też jest przyczyna. Dodatkowo zbitki liter, które w angielskim nie występują obok siebie. Być może dlatego.

Uważam że polskie litery to tylko jedna strona medalu. Druga to zbitki sz cz.
W sumie szkoda, że nie mamy powszechnie używanego zestawu znaków cw na takie zbitki jak właśnie sz cz. A w przedwojennej telegrafii były na pewno. W cyrylicy są litery ч ш щ ж i czasami słucham jak to brzmi. Według książki W. Niemczyńskiego "Radjotechnika dla wszystkich - przystępny podręcznik radjotelegrafji i radjotelefonji" my też coś takiego mieliśmy przed wojną. To taka ciekawostka.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SQ9GEH
16.12.2014 10:52:46
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków JO90WB

Posty: 885 #2002817
Od: 2009-5-28
Ja ostatnio korzystam z programu IZ2UUF na androida ale z powodu iż robię to wieczorkiem w hotelu to zasypiam po ok 2 minutach oczko

Ostatnio zauważyłem ze CW mnie strasznie usypia. Zasiadam do radia i po 10 minutach zaliczam "zgon"
_________________
Wracałem sobie wczoraj pieszo z pracy do domu i koleś wbijający na dachu gwoździe nazwał mnie 'małym paranoidalnym dziwakiem'... Kodem Morse'a.

Vy 73 Bogusław
  
SP5XMI
13.01.2015 22:25:39
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2022827
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
Mam coś, co może rzucić trochę światła na naukę CW w amerykańskiej armii - tam wszystkie dźwięki telegrafii były prezentowane w dobrym tempie samych znaków. Od początku!

Nagrania z tej serii są w zasobach archive org. Są to stare płyty szelakowe 78rpm oznaczone "Special Service Division, S.O.S., War Department". Manufactured by "Allied Record Mfg Co.".
Ciekawe czy u nas też stosowali w praktyce metodę Kocha czy może uczono mega powolnego odbioru a potem uparcie ćwiczono tempo szybciej? Ta druga metoda zraziła mnie do CW na wiele lat.

_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sp6nic
13.01.2015 23:03:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Okolice Milicza

Posty: 1894 #2022853
Od: 2009-6-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 2
Mam w klubie polską "zabytkowa" płytę do nauki CW. Prawdopodobnie dla szkół wojskowych. Gdzieś z przełomu lat 70-tych i 80-tych. Na okładce są jacyś kadeci SCH. Ale jakoś nigdy jej nie odsłuchałem płacze Trzeba to nadrobić. Jutro przytargam adapter do klubu i sprawdzę co na niej jest. Jak się uda to kolega zrobi klipa i damy na You tuba. Ja będąc na szkole chorążych w Legnicy, w latach 84-87 nie spotkałem się z żadną płytą. Może i były ale wykładowcy woleli chyba inne metody szkoleniowe. Co do tempa nauki to pewnie zależało od wykładowcy. U nas na szkole było ich kilku. Zarówno oficerowie jak i chorążowie. No i każdy uczył trochę inaczej. Jeden zaczynał od 7 grup inny od 10. No i że nasza dzielna i niezwyciężona armia była wówczas w strukturach układu Warszawskiego, to uczono nas tez ruskich liter.
_________________
73 Marek sp6nic
  
SP5XMI
13.01.2015 23:33:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2022878
Od: 2012-12-16
U nas mogło wyglądać to tak:


_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sp6nic
13.01.2015 23:55:36
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Okolice Milicza

Posty: 1894 #2022900
Od: 2009-6-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Fajne nagranie ! wesoły Pochodzi z jakiejś Szkoły Podoficerskiej, czyli tak zwanej "szkółki kaprali", z Pomorskiego Okręgu wojskowego. W Legnicy na Szkole Chorążych mieliśmy trochę większe sale, na których było zgromadzonych więcej sprzętu. Sal było chyba ze 3. W tak zwanym bloku szkolnym. Nas raczej nie uczony tymi słownymi odpowiednikami znaków! wesoły Przynajmniej ja sobie nie przypominam. No ale ja w zasadzie na zajęcia z "titawy" to rzadko chodziłem. Mogę się więc mylić. Znałem już morsa przed pójściem do Legnicy. Często zastępowałem wykładowcę. To wtedy normalnie z klucza teksty nadawałem. Często wykładowcy korzystali z tekstów zapisanych na magnetofonie ( szpulowym ). W użyciu były tez transmitery-automaty.
_________________
73 Marek sp6nic
  
SQ5CQ
14.01.2015 00:50:07
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 330 #2022916
Od: 2013-9-6


Ilość edycji wpisu: 6
To też jest bardzo ciekawe..http://www.hamwhisperer.com/
11 lekcji nauki CW.
Lub na youtube https://www.youtube.com/watch?v=OB1RUBwAvbE
_________________




  
sp3uqw
14.01.2015 13:41:04
poziom 1

Grupa: Użytkownik

QTH: JO82

Posty: 46 #2023167
Od: 2011-1-30
Miałem bardzo podobne ćwiczenia na szkółce w Mrągowie wesoły (2 kompania szkolna wesoły
  
CRAZY_CW_OP
14.01.2015 18:41:01
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: Marcin Bielsko Biała

Posty: 614 #2023323
Od: 2013-4-28


Ilość edycji wpisu: 2
    SQ5KLN pisze:

    ... Miałem na myśli to, że moim zdaniem na początku tempo znaków powinno być na tyle szybkie, aby uniemożliwiało inny odbiór niż poprzez rozpoznawanie melodii. Ja niestety zaczynałem od wolnego tempa (między innymi też słuchałem kursu "hamwihisperer") co sprzyjało "analitycznym" metodom i dużo pracy trzeba włożyć aby się potem tego oduczyć (a moim zdaniem łatwiej jest się od razu czegoś uczyć dobrze, niż zacząć źle i potem wykorzeniać złe nawyki).


Popieram. Prędkość minimum 18wpm w większymi odstępami + dobry program do odtwarzania i sprawa załatwiona. W żadnym przypadku z zapisem na kartce ani klawiaturze.
Jak nie, to pozostaniesz na pasmie z przędnością 15 albo i mniej, jak to czasami słychać u niektórych wyjadaczy.
_________________

  
Electra30.04.2024 06:34:46
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 29 / 30>>>    strony: 2122232425262728[29]30

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » TELEGRAFIA - CW » SPOSÓB NA NAUKĘ CW

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny